Jubileusz artystów i niezwykła wystawa z udziałem więźniów w Rzymie
Pope
27 prac wykonanych techniką akwareli przedstawia portrety więźniów oraz osoby personelu z więzienia Regina Coeli w Rzymie.
Portrety widoczne dla pielgrzymów
Wystawa wiąże się z Jubileuszem 2025 i została zamówiona przez watykańską Dykasterię ds. Kultury. Otwarto ją 15 lutego wieczorem.
Już po zmroku wyświetlano portrety na fasadzie więzienia. Od poniedziałku obrazy można oglądać w budynku przy Via Conciliazione 5, znajdującego się tuż przy trasie, którą pielgrzymi podążają do Drzwi Świętych w Bazylice św. Piotra i mogą z zewnątrz oglądać ekspozycję, której nazwa jest zbieżna z adresem: „Via Conziliazione 5”. Projekt zrealizowany przez Studio COR Architetti ma na celu przełamywanie granic.
Poczucie wspólnoty przez sztukę
Autor wystawy, chiński artysta mieszkający w Paryżu Yan Pei-Ming, powiedział Pope, że namalowanie twarzy więźniów oraz personelu placówki jest dla niego poszukiwaniem zrozumienia progu pomiędzy tym, co wewnętrzne i tym, co zewnętrzne. To przywracanie poczucia wspólnoty poprzez sztukę.
Yan Pei-Ming malował portrety więźniów i personelu na podstawie fotografii otrzymanych z więzienia. W przededniu otwarcia wystawy spotkał się z niektórymi więźniami i pracownikami w Regina Coeli. To było wzruszające doświadczenie, chociaż, jak mówi Pei-Ming, portretowanie więźniów nie było dla niego zadaniem nowym. W 1997 roku spędził tydzień we francuskim więzieniu dla kobiet, gdzie malował obrazy dotyczące ich codziennego życia.
Nadać godność więźniom
Tym razem otrzymał propozycję przygotowania wystawy na Jubileusz artystów w Watykanie. Ze względu na ograniczony czas nie mógł jednak pracować w bezpośrednim kontakcie z więźniami.
„Spędził całe święta Bożego Narodzenia malując w Szanghaju, pracując 15 godzin dziennie i ostatecznie oferując nam więcej prac niż prosiliśmy: 27 w porównaniu do 12 zamówionych” - mówi kuratorka wystawy Cristiana Perrella.
„Twarze społeczności więzienia zostały w ten sposób przedstawione, aby nadać im godność”, wyjaśnia kuratorka. To właśnie portret jest specjalnością Pei-Minga.
Więzień: „Jeśli stracisz nadzieję, stracisz wolę życia
Jeden z uwiecznionych na portrecie więźniów z Regina Coeli powiedział Pope o swoich odczuciach związanych z wystawą. „Zobaczyć swój portret to silne uczucie. Nigdy przez to nie przechodziłem, nawet sobie tego nie wyobrażałem, więc to było naprawdę miłe” - wyznał. Do końca wyroku pozostało mu niewiele czasu, spędził w więzieniu siedem lat. „Zawsze trzeba mieć nadzieję na coś lepszego, jeśli tracisz nadzieję, tracisz też chęć do życia. Mamy nadzieję na lepszą przyszłość”.
Kapelan: tutaj nadzieją jest dyskretna bliskość
Więzienny kapelan ks. Vittorio Trani porównuje galerię portretów z Regina Coeli do wspólnoty, która „wyłania się jako jedno ciało”. „Panuje głęboka harmonia, to bardzo piękne” - mówi kapelan.
Dodaje, że Jubileusz Nadziei pozwala dostrzec także oblicze więzienia, którego zwykle się nie widzi, ale on jest za murami. „Spojrzenie na więzienie, ze strony obywatela, a następnie chrześcijanina, powinno być takie, aby przywracało godność więźniowi, niezależnie od popełnionego przestępstwa. We wszystkich więźniach jest pragnienie nadziei; tutaj konieczne jest zwalczanie nieufności, aby można było spojrzeć poza kraty. Nadziei opartej na bliskości, na ludzkim cieple” - dodaje kapłan.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.