ҽ

Papież Benedykt XVI modlący się przed ścianą płaczu, maj 2009 r. Papież Benedykt XVI modlący się przed ścianą płaczu, maj 2009 r. 

Benedykt XVI w Ziemi Świętej

W piątek, 8 maja 2009 roku Papież Benedykt XVI rozpoczął swoją 12-tą zagraniczną podróż apostolską. Tym razem odwiedził miejsce szczególne, Ziemię Świętą, czyli ten zakątek świata, który był świadkiem objawienia się Boga w historii. Tutaj najbardziej odsłonił On swoje oblicze.

Krzysztof Ołdakowski SJ - Watykan

Pielgrzymka papieska do Ziemi Świętej zwróciła uwagę całego świata na sytuację chrześcijan w tym regionie. Stała się ogromnym umocnieniem dla ich aktywnej obecności, która znacznie skurczyła się w ostatnich dziesięcioleciach. Papież rozbudził większą miłość do miejsc świętych, po których stąpał sam Bóg i na których, pozostawił swoje „ślady”. Ziemia Święta stanowi trudny teren spotkania trzech religii monoteistycznych: chrześcijaństwa, islamu i judaizmu. Na tym samym terytorium żyją przedstawiciele różnych kultur, narodów i tradycji. Od ich zgodnego współistnienia zależy w znacznej mierze przyszłość pokoju na całym świecie.

Swoją wizytę Benedykt XVI rozpoczął podobnie jak jego poprzednicy Paweł VI i Jan Paweł II od Jordanii, która przoduje na drodze dialogu międzyreligijnego wśród krajów Bliskiego Wschodu. To tutaj ponad stu islamskich intelektualistów wystosowało „List muzułmanów do chrześcijan”. Napisali w nim m.in. Islam nie jest przeciwko wam. Niech to, co nas różni, nie powoduje nienawiści i walki. Konkurujmy tylko w prawości oraz w dobrych dziełach.

W poniedziałek, 11 maja Papież Benedykt XVI przybył do Jerozolimy. Cały świat oczekiwał na wizytę Ojca Świętego w Instytucie Pamięci Yad Vashem. Miejsce to upamiętnia zagładę 6 milionów Żydów zamordowanych przez hitlerowców w okresie II Wojny Światowej. To tutaj znajduje się Ogród Sprawiedliwych oraz ściana, na której wyryto imiona i nazwiska 22 tys. osób, które w czasie Holokaustu, z narażeniem życia, ratowały Żydów. Benedykt XVI w przemówieniu wygłoszonym podobnie jak Jan Paweł II w „Sali Pamięci” zwrócił uwagę, że miejsce to upamiętnia tych, którzy utracili życie, ale nigdy nie utracili imion, bo są one wyryte w sercach tych, którzy ich kochają, w sercach swych więziennych współtowarzyszy, którzy przeżyli, i wszystkich ludzi zdeterminowanych, żeby nigdy nie pozwolić, aby takie okrucieństwo na nowo okryło ludzkość hańbą. Naziści nie tylko dążyli do zniszczenia ludzi, ale również do wymazania ich z pamięci, a tym samym ostatecznie chcieli uderzyć w Boga i wykreślić Go z życia człowieka i z historii. Papież zaapelował, aby wszyscy ludzie dobrej woli czuwali, aby wykorzenić z serca człowieka to wszystko, co mogłoby prowadzić do podobnych tragedii oraz potwierdził zaangażowanie Kościoła w modlitwę i nieustanną pracę, aby nienawiść nigdy więcej nie władała ludzkimi sercami. Papież zakończył swoje wystąpienie w przejmujący sposób: Drodzy przyjaciele, jestem głęboko wdzięczny Bogu za to, że dane mi było zatrzymać się tutaj w ciszy: ciszy, aby pamiętać, ciszy, aby się modlić; ciszy, aby żywić nadzieję.       

 Środę, 13 maja, Benedykt XVI spędził w Autonomii Palestyńskiej. Można powiedzieć, że udał się tam z misją budzenia nadziei, że pokój w tym udręczonym regionie jest możliwy. Bardzo wyraźnie zabrzmiał głos w obronie narodu palestyńskiego, który ma prawo do suwerennej ojczyzny na ziemi przodków oraz bezpiecznego i żyjącego w pokoju z sąsiadami państwa w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową. Papież wyraził swoją solidarność z podzielonymi rodzinami, a także z tymi, które utraciły swoich najbliższych podczas ostatniego konfliktu w strefie Gazy. Upomniał się o większą swobodę ruchu, który umożliwiłby dostęp do pracy, oświaty i opieki zdrowotnej, a także pozwoliłby odwiedzać miejsca święte palestyńskim chrześcijanom i muzułmanom.

Tego samego dnia w godzinach popołudniowych Ojciec Święty odwiedził szpital dziecięcy oraz obóz dla uchodźców w Aida, który znajduje się na północ od Betlejem. Mieszka w nim około 5 tys. osób na ponad 4,5 mln uchodźców żyjących w obozach na terytorium kilku krajów. Papież starał się otworzyć perspektywę na przyszłość. Podkreślił znaczenie edukacji młodego pokolenia, wyraził uznanie dla zaangażowania wielu organizacji humanitarnych na rzecz uchodźców, wspomniał, że niezaspokojone aspiracje do stałego miejsca na ziemi uruchamiają spiralę gwałtu, ataków i odwetów oraz ciągłego niszczenia. Cały świat wzdycha, aby ta spirala została złamana i żeby pokój położył kres tym nieprzerwanym walkom. Do rangi symbolu w papieskich wystąpieniach urósł mur oddzielający Izrael od Palestyny. W świecie, w którym granice są coraz bardziej otwarte, czymś tragicznym jest widzieć, jak mury są nadal budowane. O ile bardziej chciałoby się widzieć trudne owoce budowania pokoju. Trzeba modlić się gorąco, aby nastał kres wrogości, która znajduje się u początków tego muru, powiedział Benedykt XVI.

W ostatnim dniu swojej pielgrzymki do Ziemi Świętej, 15 maja Benedykt XVI, odwiedził najważniejsze miejsce dla chrześcijaństwa, czyli Bazylikę Grobu Pańskiego w Jerozolimie. Tutaj modlił się zarówno w miejscu ukrzyżowana Jezusa, jak i w samym grobie, w którym został pochowany, i z którego powstał z martwych. Podczas swojego wystąpienia zwrócił uwagę, że pusty grób mówi nam o nadziei, tej nadziei, która się nie wyczerpuje, ponieważ jest darem Ducha Bożego. To jest orędzie, które pragnę wam dzisiaj pozostawić, na zakończenie mojej pielgrzymki do Ziemi Świętej. Oby nadzieja powstawała, zawsze nowa, przez łaskę Boga, w sercach wszystkich ludzi, którzy zamieszkują tę ziemię! W ciągu tych ośmiu dni Benedykt XVI był wielkim siewcą nadziei i pokoju dla mieszkańców Ziemi Świętej.

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

31 grudnia 2022, 11:22