蜜桃交友

鈥濿 Radiu Watyka艅skim pracowa艂em za trzech Papie偶y. Rozpocz膮艂em przed 34 laty, w pi膮tym roku pontyfikatu Jana Paw艂a II, po sze艣cioletnim ju偶 pobycie w Wiecznym Mie艣cie. Jeste艣my oboje z 偶on膮 absolwentami studiów teologicznych na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W Rzymie specjalizowa艂em si臋 w Pi艣mie 艢wi臋tym i ojcach Ko艣cio艂a. Jako m艂oda rodzina prze偶ywali艣my tu z rado艣ci膮 wybór naszego rodaka na Stolic臋 Piotrow膮, potem z bólem zamach na niego, a wreszcie, ju偶 z trójk膮 dzieci, jego 艣mier膰. Wi臋ksz膮 cz臋艣膰 jego pontyfikatu, przez ponad dwa dziesi臋ciolecia, 艣ledzi艂em ju偶 jako pracownik papieskiej rozg艂o艣ni. Pó藕niej by艂o mi jeszcze dane informowa膰 na falach eteru o dzia艂alno艣ci Benedykta XVI i Franciszka, doczekuj膮c si臋 te偶 jego kanonizacji z udzia艂em ich obu. I nigdy bym tak nie pozna艂 nauczania tych trzech Papie偶y, pierwszych nie-W艂ochów od prawie pó艂 tysi膮ca lat, jak opracowuj膮c radiowe transmisje na ten temat czy poprawiaj膮c teksty moich kolegów 鈥� w redakcji bowiem zawsze robimy to sobie nawzajem. B臋d膮c jako biblista szczególnie zainteresowany judaizmem, przez 膰wier膰 wieku prowadzi艂em cykl audycji o dialogu chrze艣cija艅sko-偶ydowskim, zg艂臋biaj膮c przy tym ogromny wk艂ad w t臋 dziedzin臋 ostatnich nast臋pców 艣w. Piotra. Wdzi臋czny jestem zatem Bogu za wielki dar, jakim by艂a dla mnie ta radiowa s艂u偶ba Stolicy Apostolskiej. Dzi臋kuj臋 te偶 wszystkim kole偶ankom i kolegom, z którymi mog艂em przez te lata wspó艂pracowa膰.鈥�

鈥濷lka pozna艂em 40 lat temu, gdy rozpoczyna艂em dwuletni sta偶 w Radiu Watyka艅skim. Od roku by艂 pracownikiem rozg艂o艣ni papieskiej i ju偶 uchodzi艂 za erudyt臋. To by艂 rytua艂, 偶e z ka偶dym powa偶niejszym problemem 鈥瀞z艂o si臋 do Olka鈥�. Wiedzia艂 wszystko o historii Ko艣cio艂a, o dogmatach, o obrz膮dkach liturgicznych, ale interesowa艂 si臋 te偶 kultur膮, sprawami spo艂ecznym... Mo偶na powiedzie膰: wyprzedzi艂 Wikipedi臋. S艂u偶ba Ko艣cio艂owi i Papie偶owi stawa艂a si臋 jego 偶yciowa pasj膮. A jednak nie by艂 to typ stale zabieganego radiowca. Jego ulubionym miejscem w radiu by艂a biblioteka. Czas bieg艂 dla niego inaczej, wolniej, pe艂niej... Kiedy zapali艂 si臋 do jakiego艣 tematu, zapomina艂, 偶e serwisy radiowe podlegaj膮 rygorom czasowym i 偶e nie wszystko, co wie na dany temat, da si臋 w nich zmie艣ci膰. Kompetencja, precyzja i wszechstronna wiedza z biegiem lat stawa艂ysi臋 jego najlepsz膮, zawodow膮 wizytówk膮. A w 偶yciu? By艂 dobrym, wyrozumia艂ym i 偶yczliwym koleg膮. Stara艂 si臋 broni膰 ludzi, nie krytykowa膰. Wnosi艂 spokój i serdeczno艣膰. W latach 90-tych, podczas wakacji w Polsce prze偶y艂 powa偶ny wypadek. To wtedy - jak twierdzi艂 - darowane mu zosta艂o, tu na ziemi, drugie 偶ycie. Teraz sta艂o si臋 inaczej. Wida膰, 偶e dojrza艂 ju偶 do wspólnoty niepodlegaj膮cej 偶adnym czasowym ograniczeniom, za któr膮 chyba zawsze t臋skni艂...鈥�