Lourdes pełne intencji modlitewnych, po 1,5 tys. stron dziennie
Po dwumiesięcznym przymusowym zamknięciu Lourdes powraca do normalnego życia. Od ubiegłej środy jest już otwarte cały dzień, zniesiono ograniczenia co do liczby osób mogących przebywać w sanktuarium, pielgrzymi gromadzą się przy grocie objawień. Tylko do jutra obowiązują państwowe obostrzenia, które sprawiały, że do Lourdes mogli przyjeżdżać przyjechać jedynie ci, którzy żyją w promieniu 100 km od sanktuarium.
Krzysztof Bronk - Watykan
Choć sanktuarium w Lourdes przez ponad 2 miesiÄ…ce byÅ‚o zamkniÄ™te, to jednak nigdy nie ustaÅ‚a w nim modlitwa. Przed grotÄ… czuwali posÅ‚ugujÄ…cy tam kapelani, przedstawiajÄ…c Maryi intencje, które ogromnej liczbie napÅ‚ywaÅ‚y z caÅ‚ego Å›wiata. ByÅ‚o tego niekiedy 1,5 tys. stron - wspomina ks. Nicola Ventriglia. Intencje Å›wiadczÄ…ce o wielkim cierpieniu i niepewnoÅ›ci. Najbardziej bolaÅ‚a Å›wiadomość, że ludzie umierajÄ… bez możliwoÅ›ci pożegnania z rodzinÄ… i pojednania z Bogiem. Mówi ks. Ventriglia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.
01 czerwca 2020, 12:59