Abp Szewczuk: śół walczy na 4 frontach dla dobra Ukraińców
Pope
Zwierzchnik ukraińskich grekokatolików opisuje też ważne spotkanie prezydenta z przedstawicielami jego Kościoła oraz wspólnoty prawosławnej. Wskazano tam, na jakich frontach walczą te dwie instytucje.
Po pierwsze na froncie wsparcia duchowego dla żołnierzy poprzez posługę kapelanów, której ciągle potrzeba. Po drugie chodzi o udzielanie pomocy humanitarnej. Inną kwestię stanowi też dbanie o ludzi na emigracji oraz przypominanie światu o położeniu Ukrainy. Wreszcie specyficzny front stanowi leczenie ran wojennych – zauważa arcybiskup większy kijowsko-halicki. „Pan prezydent przyznał, że dla zwycięstwa Ukrainy nie wystarczy tylko militarnie bronić naszej integralności terytorialnej – wielkie znaczenie ma również poradzenie sobie z traumą, jaką ta wojna wywołuje w naszym narodzie. I tutaj rola Kościołów jest, bez przesady, niezastąpiona – wskazuje hierarcha. – Mówiłem o programach leczenia ran wojennych w różnych aspektach naszego życia kościelnego i społecznego wdrażanych już dziś przez naszą wspólnotę, aby leczyć rany, które będą bolały jeszcze przez dziesięciolecia po zakończeniu wojny”.
Z racji obchodzonego wczoraj w jego ojczyźnie Dnia Matki, abp Szewczuk odnosi się także do kwestii bólu tylu kobiet spowodowanego przez rosyjską agresję. „Dziś macierzyństwo na Ukrainie jest zranione, szczególnie przez wojnę – opisuje hierarcha. – Ileż matek ociera łzy, żegnając swoich synów i córki, którzy idą na front, by bronić ojczyzny?! Ileż matek spędza i będzie spędzać długie noce bez snu, prosząc Pana Boga, aby uratował ich dzieci z niewoli, aby odnalazł zaginionych, aby uzdrowił rannych?! Ukraińska matko, która obecnie straciłaś syna i córkę na wojnie, przyjmij naszą wdzięczność, przyjmij nasz ukłon, nasz szacunek i modlitwę”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.