Palestyńczycy, których przyjął ʲ辱ż, podzielili się swoim bólem
„Nigdzie w Gazie nie jest bezpiecznie” – wspomina Suhair Anastas. Palestynka wydostała się wraz ze swoją córką kilka dni temu z oblężonego terytorium, ponieważ posiada kanadyjski paszport. Wczoraj należała do grupy, którą osobiście przyjął ʲ辱ż. Tam „każdy opowiedział historię swoich przeżyć, te opowieści były różne, ale kończyły się tak samo: umierający ludzie, budynki zawalające się dzieciom na głowy, utrata rodzin” – wskazuje kobieta.
Pope
Franciszek tego samego dnia przyjął osobno krewnych porwanych przez Hamas Izraelczyków oraz poszkodowanych w obecnej wojnie Palestyńczyków. Innym członkiem tej drugiej grupy był m.in. Dawud ‘Azar, pochodzący z Gazy, ale mieszkający teraz w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego dziękuje on ʲ辱żowi za wszelkie wsparcie dla jego narodu. Opowiada o życiu Kościoła w oblężonym terytorium, gdzie uproszczono sposoby udzielania chrztu i komunii, aby nikt nie opuścił tego świata bez sakramentów, bo w każdej chwili można umrzeć.
Dawud ‘Azar wskazuje na trudne wydarzenia obecnej wojny.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.
23 listopada 2023, 15:19