Syria: zanikająca znikoma pomoc grozi też, że nie będzie już chrześcijan
Pope
Szczególnie narażeni na tragedie pozostają stanowiący mniejszość miejscowi śᲹԾ. Statystyki przedstawiają się w tej kwestii bardzo niepokojąco: z 2 mln wyznawców Chrystusa w Syrii przed rozpoczęciem wojny nadal mieszka tam ich już tylko ok. 500-600 tys. W Aleppo ich liczba spadła sześciokrotnie. To wszystko w zdewastowanym przez walki oraz katastrofę naturalną kraju, gdzie poszczególne terytoria są kontrolowane przez różne grupy, co wpływa na udzielanie pomocy. Zachód przesyła bowiem wsparcie tam, gdzie władzę dzierżą Kurdowie bądź rebelianci, a nie rząd Asada. Takie spojrzenie jest jednak niehumanitarne i przedłuża kryzys – zauważa w wywiadzie dla Radia Watykańskiego Vincent Gelot.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.