Sarajewo: wszyscy razem obchodzą w jakiś sposób Boże Narodzenie
„Boże Narodzenie w Bośni i w Sarajewie jest wciąż ważne i piękne” – mówi o. Marinko Pejić, teolog franciszkański z tego miasta. Po 30 latach od toczonej tam wojny nie ma już tak wielu fizycznych śladów walk, ale ludzka pamięć pozostaje. Jeszcze dobitniej przemawia więc fakt, że w obchodzenie nadchodzących katolickich świąt angażują się ludzie z każdej grupy etnicznej i religijnej, także muzułmanie oraz prawosławni.
Pope
Bezsprzecznie w Sarajewie jest odczuwalny ból z powodu powtarzania obecnie na Ukrainie historii tego oblężonego nie tak dawno miasta, jak przyznaje zakonnik. Trudność stanowi też spadek liczby miejscowych katolików w porównaniu do czasów sprzed konfliktu na tamtych terenach: z 50 do 5 tys. Jednak wyraźnie zaznacza się charakter nadchodzących świąt. Jeden z elementów stanowi żywa szopka franciszkańska, którą zaczęto organizować zaraz po wojnie w 1996 i 1997 r. i była ona wtedy tłumnie odwiedzana – podkreśla o. Pejić.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.
23 grudnia 2022, 15:33