ÃÛÌÒ½»ÓÑ

„Pierwszy owoc to na pewno podpisanie pewnych dokumentów, takich jak deklaracja z Abu Zabi. ±Ê²¹±è¾±±ðż wielokrotnie, również podczas tej podróży do Bahrajnu, spotykaÅ‚ siÄ™ z rektorem uniwersytetu Al-Azhar. PodpisaÅ‚ z nim ważny dokument o ludzkim braterstwie. Niedawno Franciszek byÅ‚ w Kazachstanie i uczestniczyÅ‚ tam w Å›wiatowym kongresie religii tradycyjnych. I również w tym wypadku kongres zakoÅ„czyÅ‚ siÄ™ podpisaniem dokumentu. Te dokumenty to pierwszy ważny krok. Różne osobistoÅ›ci podejmujÄ… bowiem zobowiÄ…zania i dajÄ… temu wyraz w dokumencie, do którego można siÄ™ potem odwoÅ‚ywać, bo stanowi on pewien punkt odniesienia. Drugi owoc tych relacji z islamem ma charakter bardziej symboliczny. Chodzi tu o fakt, że ludzie, widzÄ… ±Ê²¹±è¾±±ðża, który odwiedza kraje muzuÅ‚maÅ„skie, spotyka siÄ™ przywódcami religijnymi, szyitów, gdy odwiedza Irak, sunnitów, jak podczas tej wizyty. MyÅ›lÄ™, że może to mieć pozytywny wpÅ‚yw na opinie publicznÄ… w tych krajach, na ludzi wierzÄ…cych. Jest to dla nich obecność bezprecedensowa, niespodziewana i dokonuje siÄ™ w atmosferze dialogu, co nie wyklucza, jak widzieliÅ›my w Bahrajnie, możliwoÅ›ci zaznaczenia różnic czy pewnych uwag krytycznych.“