蜜桃交友

?Nasze dzieci – dzieci wojny. Stanowi? one w?a?ciwie dzisiaj jedn? z najwra?liwszych warstw naszego spo?eczeństwa. Po?ród milionów uchod?ców, po?ród milionów wewn?trznych migrantów, prawie po?owa, je?li nie wi?kszo??, to dzieci, dzieci w ró?nym wieku. Jak mo?emy zadba? o odpowiednie wychowanie oraz edukacj? tych z nich, które znalaz?y si? w obcym kraju, w obcoj?zycznym ?rodowisku, a tak?e spotykaj? nieznany im system szkolnej o?wiaty w państwie ich przebywania? Jak mo?emy zadba? o edukacj? oraz wychowanie naszych dzieci? To pytanie nie mo?e nie dr?czy? Ko?cio?a, bo Ko?ció? jest Matk? i Nauczycielk? swojego narodu. Zawsze tam, gdzie zbieraj? si? nasze wspólnoty, nasze parafie, przy ko?ciele wyrasta ukraińska szko?a – wskaza? abp Szewczuk. – By? nauczycielem podczas wojny stanowi szczególne powo?anie, kiedy uczniowie na pierwszym miejscu zadaj? pytanie: «a gdzie znajduje si? najbli?szy schron przeciwbombowy?». [To wyj?tkowe] by? nauczycielem, by? pierwszym nauczycielem dla dzieci wojny s?ysz?cych od czasu do czasu, zamiast bez wi?kszych trosk siedzie? w szkolnej ?awce, d?wi?ki ataków rakietowych i spadaj?cych bomb. Dzisiaj posta? nauczyciela na Ukrainie to posta? bohatera, w którego r?kach le?? losy przysz?o?ci naszego narodu.“