Ukraina: wojna oczami kapelana wojskowego
Pope
W wywiadzie dla Radia Watykańskiego kapłan opisał swoją pracę. Wskazał, że kapelan musi dawać różnego rodzaju wsparcie żołnierzom – czy to przez odprawianie dla nich Eucharystii na tyłach, gdy mają oni chwilę odpoczynku, bo bezpośrednio na froncie jest to niemożliwe, czy to przez wysłuchiwanie spowiedzi, rozmowy duchowe lub przekazywanie jakichś paczek. Po drugie potrzebna jest pomoc medyczna – pomoc w organizowaniu lekarstw lub w transporcie lekko rannych. Ponadto, kapelan musi też służyć do pewnego stopnia miejscowym cywilom, którymi inni nie mają czasu się zajmować. Posiadając te doświadczenia już od 2014 r., gdy zaczynał swoją misję na Donbasie, ks. Ładniuk streścił, czym powinien się charakteryzować wojskowy kapelan w czasie wojny.
W czasie swojej posługi salezjanin pomagał też w ewakuacji ludności. Do tej pory udało mu się wywieźć z terenów przyfrontowych ok. 500 ludzi. Charakterystycznym elementem na początku wojny było wysyłanie za jego pośrednictwem w bezpieczne miejsce dzieci, których rodzice ufali, że walki dosyć szybko się zakończą.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.