Ukraińcy modlą się o pokój, ale są gotowi na najgorsze
Krzysztof Bronk – Watykan
Rozmawiając z Radiem Watykańskim, zauważył on, że Kościół jest też gotowy na najgorsze. Biskupi zgromadzeni na świętym synodzie przygotowali już nawet wytyczne, jak się zachować w razie ataku. Przewiduje się przede wszystkim dalsze trwanie w modlitwie, ale też pomoc dla najbardziej potrzebujących. Kościół ma też dbać o zachowanie jedności ukraińskiego społeczeństwa i rozbudzanie w nim nadziei. Ks. Zheplinskyi przyznaje, że poczucie zagrożenia jest z dnia nadzień coraz silniejsze.
Do modlitwy o pokój włączają także ukraińscy migranci. „Praca dyplomatów jest bardzo ważna, ale w tej chwili tylko Bóg może powstrzymać rosyjską inwazję” – powiedział bp Dionisij Liahovythch, zwierzchnik ukraińskich grekokatolików we Włoszech. Ostrzega on, że imperializm Putina spowoduje wiele cierpień i zniszczenia, i to nie tylko na samej Ukrainie. To straszne, że w tej chwili dziejów mamy dyktatorów, którzy ingerują w życie innych krajów. Atakują inne kraje, które nie zrobiły im nic złego – dodaje bp Liahovythch.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.