ÃÛÌÒ½»ÓÑ

Ludzie w kolejce do bankomatu w Mariupolu Ludzie w kolejce do bankomatu w Mariupolu 

Paulin z Mariupola: uważajmy na wojnę informacyjną

Rosjanom zależy na wywołaniu paniki i stworzeniu wrażenia, że Ukraina szybko zostanie podbita. Przed uleganiem wojnie informacyjnej przestrzega ojciec Paweł Tomaszewski, który jest proboszczem w Mariupolu. Jest to leżąca najdalej na wschodzie Ukrainy parafia rzymsko-katolicka.

„Rano byÅ‚o sÅ‚ychać strzaÅ‚y, to powoduje panikÄ™. Ale wÅ‚adze Ukrainy proszÄ…, żeby nie panikować. Jest bardzo trudno. W mieÅ›cie jednak panika jest widoczna. Na stacjach benzynowych i kolejowych sÄ… wielkie kolejki. Pytanie brzmi: gdzie wyjechać? Teraz nie wyjedziesz tak prosto z miasta, jest stan wojenny. Wszyscy jesteÅ›my zaniepokojeni – mówi Radiu WatykaÅ„skiemu ojciec Tomaszewski. – CaÅ‚a Ukraina jest ostrzeliwana, atakowane sÄ… obiekty wojskowe, już nie tylko Mariupol, ale także Kijów, Å»ytomierz i Charków. Oprócz wojny jest też walka informacyjna, propagandowa. Mówiono, że w naszym mieÅ›cie stojÄ… czoÅ‚gi, w Doniecku powiedzieli, że flaga tej separatystycznej republiki już powiewa nad miastem. Ale na razie jest normalnie, spokojnie, miasto funkcjonuje. Ludzie wiedzÄ…, że każdy blok ma jakiÅ› schron, gÅ‚ównie sÄ… piwnice, o prawdziwy schron jest ciężko. Zapraszam ludzi do koÅ›cioÅ‚a, kto może, niech przyjdzie, bÄ™dziemy siÄ™ modlić.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

24 lutego 2022, 11:58