ҽ

Dawid Kubacki w locie po brązowy medal na normalnej skoczni Dawid Kubacki w locie po brązowy medal na normalnej skoczni 

Ks. Pleń: olimpijczycy spowiadają się u mnie ze swoich słabości

„Kończąca się olimpiada w Pekinie jest dla polskich sportowców nie tylko terenem rywalizacji, ale i okazją do spojrzenia we własne wnętrze i na swoją relację z Panem Bogiem” – uważa ks. Edward Pleń, krajowy duszpasterz sportowców, który swoją funkcję pełni już 20 lat. Również w tym roku salezjanin towarzyszy Polakom podczas zimowych igrzysk.

Dorota Hałasa – Japonia

Codziennie odwiedza jedną z trzech oddalonych od siebie wiosek olimpijskich, gdzie celebruje Mszę, spowiada i rozmawia z zawodnikami. Jest jedynym katolickim księdzem pracującym podczas tegorocznej olimpiady. Z powodu obostrzeń pandemicznych w wioskach olimpijskich nie ma bowiem kaplic ani centrum religijnego.

Sportowcy chcą usłyszeć podpowiedzi i rady

„Igrzyska olimpijskie to lustro, w którym sportowiec widzi swoją wielkość ale zarazem i małość, swoją siłę i słabość. Dlatego sportowcy przychodzą do duszpasterza, żeby porozmawiać z nim, usłyszeć podpowiedzi i rady, ale również skorzystać z sakramentu pokuty – powiedział w rozmowie z papieską rozgłośnią ks. Edward Pleń. – Na Mszy zawsze na początku mówię sportowcom, żeby położyli na ołtarzu wszystkie sprawy, z którymi przyszli. Żeby przynieśli intencje, radości, swoje tęsknoty, podziękowania, ale również i słabości, bo na tym ołtarzu będzie Bóg, który zna nasze myśli, słowa, czyny i zamiary.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

18 lutego 2022, 15:46