Sierra Leone: salezjanie leczÄ… rany po wojnie i uczÄ… zawodu
Sierra Leone to niewielki, lecz bogaty w surowce naturalne kraj Afryki Zachodniej. Powinno się tu żyć dobrze, jednakże mieszkający tu ludzie wciąż nie mogą się uporać z konsekwencjami wojny domowej. Wskazuje na to włoski misjonarz brat Riccardo Racca. Należy on do wspólnoty salezjanów, która przybyła do Sierra Leone w kontekście tak zwanej wojny diamentowej, by pomóc nieletnim, którzy zrekrutowani do oddziałów zbrojnych.
Krzysztof Bronk – Watykan
RozmawiajÄ…c z Radiem WatykaÅ„skim wÅ‚oski salezjanin zastrzega, że bynajmniej nie byÅ‚a to wojna domowa, w tym sensie, że nie wynikaÅ‚a ona z woli samego narodu. ChodziÅ‚o w niej o cudze interesy. MieszkaÅ„cy Sierra Leone, w sumie 8 milionów, to ludzie spokojni. Bardzo silnie zostali jednak naznaczeni przez wojnÄ™, która zakoÅ„czyÅ‚a siÄ™ przed niemal 20 laty. W sposób szczególny dotyczy to ³¾Å‚´Ç»å³ú¾±eży, wÅ›ród której posÅ‚ugujÄ… salezjanie. Mówi brat Racca.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.
24 października 2021, 14:37