Iracka łǻeż nie pojedzie na ŚDM
Paweł Pasierbek SJ – Watykan
Jak mówi jeden z organizatorów, proboszcz tamtejszej parafii, pierwszym powodem, który sprawił, że ich wyjazd stał się niemożliwy są ogromne problemy z otrzymaniem koniecznych wiz. Czas oczekiwania na ich wydanie wynosi ponad 6 miesięcy, a do tego dochodzą ogromne problemy w przesłaniu informacji i nierzetelność urzędników. Oprócz tego pozostaje jeszcze olbrzymi problem finansowy, ponieważ wyjazd do Panamy jest bardzo drogi.
Ks. Samir Youssef zwrócił także uwagę na bardzo trudną sytuację uchodźców, którzy swoje schronienie znaleźli w Kurdystanie. „Po wyzwoleniu Mosulu i Równiny Niniwy – stwierdził iracki duchowny – niektóre rodziny powróciły do swoich domów, ale wiele jeszcze pozostało i potrzeba silnego wsparcia ekonomicznego, aby odpowiedzieć na ich potrzeby”. Wskazał, że brakuje podstawowych artykułów do życia, takich jak jedzenie, ubrania i lekarstwa. Brak także paliwa, a dostęp do prądu jest możliwy jedynie przez 10 godzin na dobę.
Ks. Samir Youssef zapewnił jednak, że choć łǻeż z Iraku nie będzie obecna w Panamie, to jednak nie zabraknie ich modlitwy i duchowej łączności z tymi, którzy biorą udział w Światowych Dniach Młodzieży.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.