ҽ

Papież w samolocie do Luksemburga Papież w samolocie do Luksemburga  (VATICAN MEDIA Divisione Foto)

Papież otrzymał listy migrantów, opisujące ich dramatyczną podróż do Europy

Na pokładzie samolotu w drodze do Luksemburga, Papież Franciszek pozdrowił towarzyszące mu grono ok. 60 dziennikarzy. Otrzymał od nich m.in. torbę z listami migrantów, opowiadającymi o dramatycznej przeprawie z kontynentu afrykańskiego na Wyspy Kanaryjskie.

Salvatore Cernuzio – wysłannik do Luksemburga

Na początku swojej 46. zagranicznej podróży apostolskiej, Ojciec Święty podziękował dziennikarzom, których zwykł nazywać „towarzyszami podróży” za ich służbę i zapewnił, że pozostaje do ich dyspozycji. Choć ze względu na krótki czas lotu nie przywitał się z każdym z nich osobiście, jak ma to w zwyczaju, przyjął przygotowane przez nich dary. 

Jednym z nich, przekazanym przez hiszpańską watykanistkę Evę Fernández, jest materiałowa torba z Senegalu, wykonana przez dzieci z Fundacji Buen Samaritano na Wyspach Kanaryjskich. Archipelag ten jest nazywany obecnie „nową Lampedusą”, ze wględu na masowy napływ migrujących drogą morską uchodźców. W torbie umieszczono listy, a nawet wiersze, w których migranci, często dzieci i młodzież, opisują dramatyczne koleje swoich wędrówek. Znalazł się w niej także m.in. list od prezydenta Wysp Kanaryjskich Fernanda Clavija. W przesyłce znalazła się również subha – muzułmański sznur modlitewny przypominający różaniec – podarowana przez jednego z migrantów katolickiemu księdzu, który pomógł mu zejść na ląd.

Celem podróży wielu z nich jest właśnie Belgia, dokąd Ojciec Święty przybędzie dziś wieczorem.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

26 września 2024, 10:57