蜜桃交友

?To anachronizm. W historii wiele dyktatur usi?owa?o zrobi? to samo. Pomy?lmy o Napoleonie, dyktaturze nazistowskiej, komunistycznej. Jest to pewna moda, laicyzm rozpuszczony w wodzie destylowanej. Ale to si? nie sprawdzi?o w historii. Sk?ania mnie to do refleksji nad Uni? Europejsk?, która jak s?dz?, jest konieczna. Ale Unia musi powróci? do idea?ów ojców za?o?ycieli. By?y to idea?y jedno?ci, wielko?ci. Unia musi uwa?a?, by nie otwiera? si? na kolonizacje ideologiczne. Bo mo?e to doprowadzi? to podzia?ów mi?dzy krajami i upadku Unii Europejskiej. Unia Europejska musi respektowa? ka?dy kraj, jego wewn?trzna struktur?. [Musi respektowa?] ró?norodno?? krajów, a nie je ujednolica?. My?l?, ?e tego nie zrobi?, nie taka jest ich intencja. Ale trzeba uwa?a?, bo niekiedy wychodz? programy takie jak ten, i nie wiedz? co z tym zrobi?. Nie, ka?dy kraj ma swoj? charakterystyk?, ale ka?dy kraj jest te? otwarty na inne kraje w Unii Europejskiej. Ma w?asn? suwerenno??. Suwerenno?? braci, w jedno?ci która respektuje odr?bno?? ka?dego kraju. I trzeba uwa?a?, by nie sta? si? propagatorem kolonizacji ideologicznej.“

?Uwa?ajmy, ?eby rz?dy – ja nie mówi? prawicowe czy lewicowe, mówi? o czym? innym – uwa?ajmy, ?eby rz?dy nie zesz?y na drog? populizmu, tak zwanych «populizmów» politycznych, które nie maj? nic wspólnego z ludowo?ci?, która jest swobodn? ekspresj? narodów, maj?cych swoj? to?samo??, folklor, swoje warto?ci, swoj? sztuk?. Z drugiej strony, demokracja zostaje os?abiona, [wchodzi] na drog?, na której powoli [s?abnie], kiedy warto?ci narodowe s? po?wi?cane, s? rozwadniane w kierunku, powiedzmy brzydkie s?owo, ale nie mog? znale?? innego, w kierunku «imperium», pewnego rodzaju w?adzy ponadnarodowej i to jest co?, co powinno nas sk?oni? do my?lenia.“

?Ka?dy rz?d musi jasno powiedzie?: «Mog? przyj?? tyle i tyle osób». Rz?dz?cy wiedz?, ilu migrantów mog? przyj??. To jest ich prawo. Migrantów nale?y jednak przyjmowa?, towarzyszy? im, promowa? i integrowa?. Je?li rz?d nie mo?e przyj?? wi?cej ni? okre?lonej liczby osób, musi nawi?za? dialog z innymi krajami, które mog? to zrobi?. Dlatego w?a?nie Unia Europejska jest wa?na. Poniewa? mo?e tworzy? harmoni? mi?dzy wszystkimi rz?dami w zakresie dystrybucji migrantów. Pomy?lcie o Cyprze lub Grecji, albo nawet Lampedusie na Sycylii. Migranci przybywaj?, a mi?dzy krajami nie ma zgody, co mo?na z nimi zrobi?, gdzie ich wys?a?. Migrantów nale?y integrowa?. Bez tego maj? oni mentalno?? mieszkańców getta, popadaj? w przest?pczo??. Przyjmowanie migrantów nie jest ?atwe, ale je?li tego problemu nie rozwi??emy, ryzykujemy upadek naszej cywilizacji. Kolejnym dramatem jest wpadanie migrantów w r?ce handlarzy lud?mi. Tak wi?c nie mo?emy ich przyj?? i zostawi?, nale?y zadba? o integracj?, musimy im towarzyszy? i ich wspiera?.“

?To grzech, ale nie jest to jeden z najpowa?niejszych grzechów, poniewa? grzechy cielesne nie s? najpowa?niejsze. Najpowa?niejsze s? te, które maj? w sobie najwi?cej anielsko?ci: pycha, nienawi??. A wi?c Aupetit jest grzesznikiem, tak jak ja – nie wiem, czy on czuje si?... by? mo?e – tak jak Piotr, biskup, na którym Jezus Chrystus za?o?y? Ko?ció?. Jak to si? sta?o, ?e ówczesna spo?eczno?? przyj??a grzesznego biskupa, i to z tak anielsk? grzeszno?ci?, jak zaparcie si? Chrystusa! Bo to by? normalny Ko?ció?, przyzwyczajony do poczucia grzeszno?ci zawsze, ka?dego, to by? Ko?ció? pokorny. Wida?, ?e nasz Ko?ció? nie jest przyzwyczajony do posiadania grzesznego biskupa, udajemy, ?e mówimy: mój biskup jest ?wi?ty... Nie, to tylko czerwona czapeczka - wszyscy jeste?my grzesznikami. Ale kiedy paplanina ro?nie, ro?nie, ro?nie i odbiera cz?owiekowi s?aw?, to nie, on nie b?dzie móg? rz?dzi?, poniewa? straci? s?aw? nie z powodu swojego grzechu, który jest grzechem - jak grzech Piotra, jak mój, jak twój - ale z powodu gadaniny ludzi. Dlatego przyj??em jego rezygnacj? nie tyle na o?tarzu prawdy, co na o?tarzu hipokryzji.“

?Dobrze jest widzie? braci, którzy spieraj? si? ze sob?, poniewa? nale?? do tej samej matki, Matki Ko?cio?a, ale s? troch? podzieleni, niektórzy z powodu dziedzictwa, inni z powodu historii, która ich podzieli?a. Ale powinni?my stara? si? i?? razem, pracowa? i pod??a? w jedno?ci i dla jedno?ci. Jestem wdzi?czny Hieronimowi, Chryzostomowi i wszystkim patriarchom, którzy maj? to pragnienie, aby i?? razem. Wielki prawos?awny teolog Ziziulas, który specjalizuje si? w eschatologii, za?artowa? kiedy?: «Na końcu czasów odnajdziemy jedno??! Nast?pi jedno??». Ale jest to tak?e sposób na powiedzenie: nie mo?emy sta? w miejscu, czekaj?c, a? teologowie dojd? do porozumienia. Mówi si?, ?e Athenagoras powiedzia? do Paw?a VI: «umie??my wszystkich teologów na wyspie, aby dyskutowali, a my razem pójd?my gdzie indziej». Ale to jest oczywi?cie ?art. Niech teologowie kontynuuj? badania, bo to jest nam potrzebne i prowadzi nas do lepszego zrozumienia, jak odnale?? jedno??. Ale w mi?dzyczasie pod??ajmy naprzód razem, modl?c si? oraz okazuj?c wspólnie mi?osierdzie.“