ÃÛÌÒ½»ÓÑ

„Czujemy, że towarzyszy nam w modlitwie, wpatrujÄ…c siÄ™ nieustannie w horyzont Boga. Wystarczy na niego spojrzeć, by siÄ™ o tym przekonać. DziÅ› dziÄ™kujemy mu szczególnie za to, że byÅ‚ także przykÅ‚adem żarliwego oddania studiom, badaniom, przekazowi pisemnemu i ustnemu, a także za to, że zawsze w peÅ‚ni i harmonijnie Å‚Ä…czyÅ‚ swoje badania naukowe z wiarÄ… i sÅ‚użbÄ… KoÅ›cioÅ‚owi. Nie zapominajmy, że Benedykt XVI do koÅ„ca swojego pontyfikatu nadal prowadziÅ‚ badania i pisaÅ‚. OkoÅ‚o dziesiÄ™ciu lat temu, kiedy peÅ‚niÅ‚ jeszcze swój urzÄ…d, koÅ„czyÅ‚ zarazem trylogiÄ™ o Jezusie i w ten sposób pozostawiÅ‚ nam unikalne osobiste Å›wiadectwo o swym nieustannym poszukiwaniu oblicza Pana. Jest to najważniejsze ze wszystkich poszukiwaÅ„, które nastÄ™pnie kontynuowaÅ‚ na modlitwie. Dla nas jest to inspiracja i zachÄ™ta. Zapewniamy go o naszej pamiÄ™ci przed Panem i modlitwie.“

„Dynamika ludzkiego umysÅ‚u i ducha jest naprawdÄ™ nieograniczona w poznawaniu i tworzeniu. Jest to efekt iskry roznieconej przez Boga w osobie stworzonej na Jego obraz, zdolnej do poszukiwania i odnajdywania wciąż nowych znaczeÅ„ w stworzeniu i historii oraz do dalszego wyrażania żywotnoÅ›ci ducha w formowaniu i przeksztaÅ‚caniu materii. Ale owoce badaÅ„ i sztuki nie dojrzewajÄ… przypadkowo i bez wysiÅ‚ku. Uznanie należy siÄ™ wiÄ™c jednoczeÅ›nie za dÅ‚ugotrwaÅ‚y i cierpliwy wysiÅ‚ek, którego wymagajÄ…, aby osiÄ…gnąć dojrzaÅ‚ość. Pismo ÅšwiÄ™te mówi nam o Bożym stworzeniu jako o pracy. SkÅ‚adamy zatem hoÅ‚d nie tylko gÅ‚Ä™bi myÅ›li i pism czy piÄ™knu dzieÅ‚ artystycznych, ale także pracy, która przez wiele lat, wspaniaÅ‚omyÅ›lnie i pasjÄ…, wzbogacaÅ‚a ogromne dziedzictwo ludzkie i duchowe, którym należy siÄ™ dzielić. Jest to nieoceniona posÅ‚uga dla podniesienia ducha i godnoÅ›ci osoby, dla jakoÅ›ci relacji we wspólnocie ludzkiej i dla owocnoÅ›ci misji KoÅ›cioÅ‚a.“