ÃÛÌÒ½»ÓÑ

Szukaj

Papie? w Bari: b?d?my go?cinni, nie obawiajmy si? brata w potrzebie Papie? w Bari: b?d?my go?cinni, nie obawiajmy si? brata w potrzebie 

Papie? w Bari: b?d?my go?cinni, nie obawiajmy si? brata w potrzebie

Morze ?r¨®dziemne jest strategicznym regionem, kt¨®rego r¨®wnowaga odbija si? tak?e na innych cz??ciach ?wiata. St?d, jako chrze?cijanie, musimy by? niestrudzonymi budowniczymi pokoju. Papie? Franciszek m¨®wi? o tym w Bari na zako¨½czenie spotkania ?Morze ?r¨®dziemne, granic? pokoju¡±, w kt¨®rym uczestniczyli biskupi z 20 kraj¨®w. Ojciec ?wi?ty podkre?li?, ?e ?retoryka starcia cywilizacji s?u?y jedynie usprawiedliwieniu przemocy i podsycaniu nienawi?ci¡±. Wezwa? te? do otwarto?ci na migrant¨®w i ich pe?nej godno?ci integracji. Nie da si? tego zrobi? wznosz?c mury czy rozbudzaj?c strach.

Beata Zaj?czkowska ¨C Watykan

Papieskie przemówienie stanowi?o swoiste podsumowanie pi?ciodniowych obrad, w centrum których sta?a kwestia pokoju, migracji oraz przysz?o?ci Ko?cio?a i spo?ecze¨½stw w regionie ?ródziemnomorskim. Ojciec ?wi?ty wskaza?, ?e Bari mo?na nazwa? stolic? jedno?ci, jedno?ci Ko?cio?a. Przypomina?, ?e w tym mie?cie przed dwoma laty odby?o si?, pierwsze od wielkiej schizmy, spotkanie przedstawicieli Ko?cio?ów chrze?cija¨½skich ¨C prawos?awnych i katolickich. Teraz po raz pierwszy spotkali si? razem biskupi wszystkich Ko?cio?ów le??cych nad Morzem ?ródziemnym.   

Franciszek wskaza?, ?e w Bari zosta? zainicjowany proces s?uchania i wzajemnej konfrontacji, który mo?e przyczyni? si? do budowania pokoju w tym kluczowym regionie ?wiata. Przypomnia?, ?e nad Morzem ?ródziemnym ukszta?towa?a si? nasza cywilizacja, jako wynik spotkania ró?nych narodów, co stanowi zobowi?zanie dla dzisiejszych spo?ecze¨½stw do budowania wi?kszej blisko?ci. Papie? wskaza?, ?e znaczenie tego regionu z biegiem wieków nie zmala?o, ale wprost przeciwnie w czasach globalizacji nabra?o jeszcze wi?kszego znaczenia. ?Region ?ródziemnomorski to skrzy?owanie wa?nych interesów i wydarze¨½ z punktu widzenia spo?ecznego, politycznego, religijnego i gospodarczego. Morze ?ródziemne pozostaje obszarem strategicznym, którego równowaga wywiera swój wp?yw tak?e na inne cz??ci ?wiata¡± ¨C wskaza?.

Franciszek podkre?li?, ?e przekazywanie wiary musi wykorzystywa? dziedzictwo, które przechowuje region Morza ?ródziemnego. ?G?oszenie Ewangelii nie mo?e by? oddzielone od zaanga?owania na rzecz dobra wspólnego¡± ¨C mówi? Franciszek zach?caj?c do bycia niestrudzonymi budowniczymi pokoju.

?Dzi? obszar ?ródziemnomorski jest zagro?ony wieloma ogniskami niestabilno?ci i wojen, zarówno na Bliskim Wschodzie, jak i w ró?nych pa¨½stwach Afryki Pó?nocnej, a tak?e mi?dzy ró?nymi grupami etnicznymi, jak równie? religijnymi i wyznaniowymi. Nie mo?emy zapomina? o wci?? nierozwi?zanym konflikcie mi?dzy Izraelczykami a Palesty¨½czykami, który grozi niesprawiedliwymi rozwi?zaniami, a zatem zapowiadaj?cymi nowe kryzysy ¨C mówi? Papie?. ¨C Wojna, która przeznacza zasoby na zakup broni zamiast na wsparcie dla rodzin, zdrowie i edukacj?, jest ?nonsensem¡±, zgodnie z powiedzeniem ?w. Jana XXIII. To prawdziwe szale¨½stwo, poniewa? szale¨½stwem jest niszczenie domów, mostów, fabryk, szpitali, zabijanie ludzi i niszczenie zasobów, zamiast budowa? relacje mi?dzyludzkie i gospodarcze. To ob??d, z którym nie mo?emy si? pogodzi?: wojny nigdy nie mo?na uwa?a? za co? normalnego, ani zaakceptowa? jako nieuniknionego sposobu uregulowania rozbie?no?ci i sprzecznych interesów. Ostatecznym celem ka?dego spo?ecze¨½stwa pozostaje pokój, do tego stopnia, ?e «nie ma ?adnej alternatywy dla pokoju».¡°

W improwizowanych s?owach Papie? mówi? tu o grzechu hipokryzji, kiedy na kongresach mi?dzynarodowych, na spotkaniach, wiele krajów mówi o pokoju a nast?pnie sprzedaje bro¨½ do krajów ogarni?tych wojnami. ?To nazywa si? ogromn? ob?ud?¡± ¨C podkre?li?. Franciszek wskaza?, ?e niezb?dnym warunkiem budowania pokoju, który Ko?ció? i wszelkie instytucje cywilne musz? zawsze uwa?a? za priorytet, jest sprawiedliwo??. 

?Jest ona deptana tam, gdzie nie s? brane pod uwag? potrzeby ludzi i gdzie niesprawiedliwe interesy gospodarcze przewa?aj? nad prawami jednostek i wspólnoty. Sprawiedliwo?? jest równie? utrudniona przez kultur? odrzucenia, która traktuje ludzi tak, jakby byli rzeczami, a tak?e generuje i powi?ksza nierówno?ci, tak ?e nad brzegami tego samego morza ?yj? spo?ecze¨½stwa obfito?ci oraz inne, w których wielu walczy o przetrwanie ¨C mówi? Ojciec ?wi?ty. ¨C Do przezwyci??enia tej kultury zdecydowanie przyczyniaj? si? niezliczone dzie?a mi?osierdzia, edukacyjne i formacyjne prowadzone przez wspólnoty chrze?cija¨½skie. Za ka?dym razem, gdy diecezje, parafie, stowarzyszenia, wolontariusze czy poszczególne osoby staraj? si? wspiera? tych, którzy s? opuszczeni lub potrzebuj? pomocy, Ewangelia zyskuje now? si?? przyci?gania.¡°

Papie? wskaza?, ?e w d??eniu do dobra wspólnego - które jest innym imieniem pokoju - nale?y przyj?? kryterium wskazane przez La Pir?: kierujcie si? ?oczekiwaniami ludzi ubogich¡±. Pyta?: ?na co zda si? spo?ecze¨½stwo osi?gaj?ce coraz to nowe rezultaty technologiczne, ale staj?ce si? mniej solidarne wobec potrzebuj?cych?¡±. I odpowiada?: ?Wraz z g?oszeniem Ewangelii przekazujemy logik?, dla której nie ma ostatnich, i d??ymy do tego, aby Ko?ció?, poprzez coraz bardziej aktywne zaanga?owanie, by? znakiem uprzywilejowanej troski wobec maluczkich i ubogich¡±.

Ojciec ?wi?ty wskaza?, ?e w?ród tych, którym w regionie Morza ?ródziemnego jest najtrudniej s? osoby uciekaj?ce przed wojnami lub opuszczaj?ce sw? ojczyzn? w poszukiwaniu ?ycia godnego cz?owieka. Ich liczba powi?kszy?a si? ze wzgl?du na narastanie konfliktów i dramatyczne zmiany klimatyczne. Jednocze?nie upowszechni?o si? wobec ich losu poczucie oboj?tno?ci, a nawet odrzucenia. Przywo?uje to postaw? pi?tnowan? w wielu przypowie?ciach ewangelicznych, o tych, którzy zamykaj? si? w swoim bogactwie i niezale?no?ci, nie zauwa?aj?c tych, którzy czy to s?owami czy te? po prostu swoim stanem ubóstwa wo?aj? o pomoc. ?Coraz powszechniejsze staje si? poczucie strachu, który prowadzi do wzmocnienia obrony przed tym, co instrumentalnie przedstawia si? jako inwazj?¡± ¨C przestrzega? Papie?. 

?Retoryka starcia cywilizacji s?u?y jedynie usprawiedliwieniu przemocy i podsycaniu nienawi?ci. Niedomagania lub s?abo?? polityki s? ?ród?em radykalizmów i terroryzmu. Wspólnota mi?dzynarodowa poprzesta?a na interwencjach militarnych, podczas gdy powinna budowa? instytucje gwarantuj?ce równe szanse i miejsca, w których obywatele mogliby przej?? odpowiedzialno?? za dobro wspólne ¨C mówi? Papie?. I zach?ca?: - Bracia, podnie?my g?os, aby prosi? rz?dy o ochron? mniejszo?ci i wolno?ci religijnej. Prze?ladowania, których ofiarami s? przede wszystkim, ale nie tylko, wspólnoty chrze?cija¨½skie s? ran?, która rozdziera nasze serce i nie mo?e pozostawia? nas oboj?tnymi.¡°

Papie? podkre?li?, ?e nie mo?na pogodzi? si? z tym, ?e ci, którzy szukaj? nadziei drog? morsk?, umieraj? bez otrzymania pomocy lub, ?e ci, którzy przybywaj? z daleka, staj? si? ofiarami wykorzystywania seksualnego, s? niedostatecznie wynagradzani lub wykorzystywani przez mafi?. ?Go?cinno?? i godna integracja to etapy nie?atwego procesu; nie do pomy?lenia jest jednak, by mo?na mu by?o stawi? czo?o  poprzez wznoszenie murów¡± ¨C zauwa?y? Franciszek. Doda? do wcze?niej przygotowanego przemówienia, ?e budz? w nim obaw? przemówienia niektórych przedstawicieli nowych form populizmu, których wyst?pienia przypominaj? te s?yszane w latach ¡¯30 ubieg?ego wieku, w których podsycano strach. I powtórzy? raz jeszcze: ?Procesowi go?cinno?ci i godnej integracji nie mo?na stawi? czo?o  poprzez wznoszenie murów¡±.  

Papie? podkre?li?, ?e konieczne jest wypracowanie teologii go?cinno?ci i dialogu, która zreinterpretowa?aby i zaproponowa?a na nowo nauczanie biblijne. Wskaza?, ?e zbyt cz?sto mia?y miejsce konflikty oparte na wypaczonym przekonaniu, ?e przeciwstawiaj?c si? tym, którzy nie podzielaj? naszego przekonania, bronimy Boga. ?W istocie ekstremizmy i fundamentalizmy zaprzeczaj? godno?ci cz?owieka i jego wolno?ci religijnej, powoduj?c upadek moralny i pobudzaj?c  do antagonistycznej koncepcji relacji mi?dzyludzkich. Z tego te? powodu pilnie potrzebne jest o?ywione spotkanie ró?nych religii, powodowane szczerym szacunkiem i pragnieniem pokoju¡± ¨C zauwa?y? Ojciec ?wi?ty. Jako dobre narz?dzie na tej drodze wskaza? ?Dokument o ludzkim braterstwie¡±. ?Ci, którzy wspólnie ubrudzili sobie r?ce, by budowa? pokój i praktykowa? go?cinno??, nie b?d? ju? mogli zwalcza? si? z powodu wiary, ale pójd? drogami konfrontacji pe?nej szacunku, wzajemnej solidarno?ci i d??enia do jedno?ci¡± ¨C podkre?li? Franciszek. Nawi?za? te? do swojej wizyty na Lampedusie. ?Wyspa by?a go?cinna, ale w ?wiecie dominowa?a kultura oboj?tno?ci¡± ¨C podkre?li?.

Na zako¨½czenie swego przemówienia do biskupów z regionu ?ródziemnomorskiego Papie? stwierdzi?, ?e stoj? przed nimi wa?ne wyzwania: odbudowanie zerwanych wi?zi, pod?wigni?cie miast zniszczonych przez przemoc, sprawienie, aby rozkwit? na nowo ogród tam, gdzie dzi? s? ziemie ja?owe, zaszczepienie nadziei tym, którzy j? utracili i zach?cenie tych, którzy zamkn?li si? w sobie, by nie bali si? brata. Franciszek podkre?li?, ?e na obszar ?ródziemnomorski, który ju? sta? si? cmentarzyskiem, trzeba patrze?, jak na miejsce przysz?ego zmartwychwstania tych ziem. 

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

23 lutego 2020, 09:21