ʲ辱ż: troska o więźniów zadaniem całego Kościoła
Krzysztof Bronk - Watykan
Franciszek bardzo obszernie opisał trudności, z którymi zmagają się dziś ɾęԾ. Są one przeludnione, brakuje środków na resocjalizację. Jego zdaniem odzwierciedla to realia naszego społeczeństwa, jest konsekwencją egoizmu i obojętności, kultury odrzucenia. Bardzo często odosobnienie przestępców postrzega się jako ostateczne rozwiązanie problemów, którymi żyje społeczeństwo. Łatwiej jest bowiem karać niż wychowywać. Trzeba tymczasem zabiegać o rozwój integralny rozwój osoby, który ograniczy okoliczności sprzyjające przestępczości.
Franciszek zaapelował też o niestygmatyzowanie tych, którzy w swym życiu popełnili błędy. Trzeba raczej docenić czynione przez nich starania i pomóc im w prowadzeniu godnego życia.
ʲ辱ż podkreślił, że każdy Kościół lokalny powinien na własny sposób uobecniać pośród tych ludzi miłosierdzie Boga. Zachęcił też do dzielenia się podejmowanymi na tym polu inicjatywami. Szczególnej trosce polecił rodziny więźniów, które przechodzą przez trudny okres próby.
Na zakończenie w improwizowanych słowach Franciszek po raz kolejny wyraził swój sprzeciw wobec kary dożywocia. Jego zdaniem ważne jest, aby więźniowie zawsze mieli jakąś perspektywę na przyszłość. Nikt nie zmieni swego życia, jeśli nie ma perspektyw – podkreślił ʲ辱ż.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.