蜜桃交友

Krzysztof Dudek SJ 鈥� Watykan

Dzia艂o si臋 to w latach 90. 鈥� w ci膮gu zaledwie dwóch lat do francuskiego opactwa Sept-Fons dotar艂o prawie 100 m臋偶czyzn zza naszej po艂udniowej granicy. Wielu z nich jeszcze w czasie re偶imu komunistycznego zetkn臋艂o si臋 z pismami Thomasa Mertona i zapragn臋艂o zastania mnichami. W 1998 r. czterech Czechów z艂o偶y艂o 艣luby wieczyste, co lokalny opat uzna艂 za znak do za艂o偶enia nowego klasztoru.

Poszukiwania miejsca pod fundacj臋 prowadzono bez po艣piechu i ze staranno艣ci膮. Odrzucono wiele propozycji ze strony diecezji. W ko艅cu 鈥瀔iedy mnisi przybyli do pokrytego 艣niegiem Nowego Dworu, od razu uznali go za obiecane i b艂ogos艂awione miejsce鈥� 鈥� mówi brat Józef. Jak dodaje, gdy jednak wrócili na wiosn臋 i 鈥瀦obaczyli ogrom ruin, wyrywali sobie w艂osy z g艂owy. To nie by艂o tak poetyckie, jak dwa miesi膮ce wcze艣niej" 鈥� zaznacza trapista.

Jednak dzi臋ki wytrwa艂ej pracy, przerywanej na codzienne 7 czasów modlitwy, w ci膮gu kilku lat uda艂o si臋 odremontowa膰 barokowy klasztor. Jednocze艣nie zorganizowano produkcj臋 musztardy i d偶emów, a mnisi zaanga偶owali si臋 ponadto w gospodark臋 le艣n膮 i wypas krów.

鈥濽da艂o nam si臋, po wielu próbach - z dziewi臋ciu za艂o偶ycieli, trzech opu艣ci艂o 偶ycie monastyczne; trzech innych braci opu艣ci艂o Nowy Dwór鈥� 鈥� mówi o. Samuel, opat klasztoru. Jak zaznacza, 鈥瀢znoszenie murów klasztoru to nic. Ale budowanie wspólnoty to co艣 zupe艂nie innego鈥�.

Klasztor trapistów nie jest odosobnion膮 fundacj膮 monastyczn膮 w Czechach w ostatnich dziesi臋cioleciach. Powrót mnichów mo偶e dziwi膰, je偶eli zwa偶y si臋, 偶e ju偶 na fali o艣wiecenia zamykano tam klasztory jako miejsca nic nie wnosz膮ce do 偶ycia i prze偶ytek 鈥瀋iemnych wieków鈥�, a potem przysz艂o jeszcze bolesne prze艣ladowanie komunistyczne.