ҽ

Nowa kaplica w Kimbau Nowa kaplica w Kimbau 

Dzięki Papieżowi w Kimbau deszcz nie pokrzyżuje już więcej świętowania

Pacjenci szpitala w Kimbau w Demokratycznej Republice Konga często przeżywali pasterkę pośród deszczu. Grudzień to bowiem czas opadów, a na miejscu brakowało kaplicy. Jednak w tym roku po raz pierwszy pacjenci nie musieli się martwić, jaka będzie pogoda, gdyż dzięki pomocy Papieża zostało wybudowane miejsce na modlitwę.

Krzysztof Dudek SJ – Watykan

Dokładnie rok temu postanowiliśmy, że deszcz nie może już więcej pokrzyżować naszego świętowania – mówi Chiara Castellani, świecka misjonarka od ponad 30 lat posługująca w Kimbau. Jednak niełatwo było znaleźć patrona dla tego przedsięwzięcia; ludzie okazywali więcej zainteresowania dla wsparcia dzieła socjalnego niż budowy kaplicy. W końcu, dzięki pośrednictwu lokalnego biskupa i nuncjusza apostolskiego, sprawa dotarła do jałmużnika papieskiego, kard. Konrada Krajewskiego, który chętnie ofiarował środki na ten cel.

Dach nowej kaplicy został ukończony zaledwie w ostatnią niedzielę. Wciąż jednak brakowało oświetlenia. Szczęśliwie dzień był słoneczny, a noc prawie przy pełni księżyca. „Tak więc brat księżyc poprowadził wiernych i chorych do kaplicy, a brat słońce naładował dwa akumulatory zasilane panelami słonecznymi, które należą do szpitala, i tak dzięki dwóm lampom oświetliliśmy wnętrze” – mówi włoska misjonarka.

W kaplicy wciąż jednak nie ma posadzki, a także ławek. I choć zniesiono wszelkie krzesła ze szpitala, a także pnie drzew, to miejsc zabrakło. Także dlatego, że obecnie przypada okres, gdy mnóstwo ludzi choruje i szpital jest pełny. „Tak wiele osób stało. Dla młodych to nie stanowiło problemu, tańczyli całą noc. Ale dla osób starszych i chorych potrzebujemy ławek.” – mówi Chiara Castellani.

Jak wyznaje, była to dla niej poruszająca noc. Gdy prawie 33 lata temu przybyła do Kimbau, napotkała niewielu katolików, natomiast mnóstwo sekt. „Teraz, zobaczenie kaplicy św. Judy tak wypełnionej przez dwa dni, że nie mogliśmy wejść do środka, daje nadzieję, że będziemy nadal wzrastać jako lokalny Kościół i nadal odpowiadać na potrzebę modlitwy" – mówi misjonarka.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

27 grudnia 2023, 14:16