蜜桃交友

鈥濲ako biskupi zawsze obawiali艣my si臋 ba艂kanizacji naszej ojczyzny. Teraz wraz z odrodzeniem si臋 konfliktu na wschodzie jeste艣my przekonani, 偶e istniej膮 obce si艂y, które d膮偶膮 do podzia艂u naszego kraju na kilka ma艂ych pa艅stw. I dlatego biskupi zgromadzili si臋 na nadzwyczajnym posiedzeniu episkopatu i skierowali przes艂anie do narodu, w którym u艣wiadamiamy ludziom zagro偶enie, przed jakim stoi dzi艣 Kongo, a zarazem wzywamy wszystkich do przeciwstawienia si臋 projektowi ba艂kanizacji naszej ojczyzny. Odnosimy bowiem wra偶enie, 偶e rz膮dz膮cy nie zdaj膮 sobie sprawy z tego zagro偶enia. Jestem arcybiskupem Kinszasy i widz臋, 偶e w stolicy politycy nie przejmuj膮 si臋 za bardzo tym, co dzieje si臋 na wschodzie. Zajmuj膮 si臋 sprawami drugorz臋dnymi: podzia艂em w艂adzy, zysków, a ojczyzna stoi w ogniu. Odnosz臋 wr臋cz wra偶enie, 偶e niektórzy graj膮 po stronie wroga, a cen臋 p艂ac膮 zwyczajni ludzie, jak ostatnio w Kishishe. Politycy zbyt 艂atwo daj膮 si臋 przekupi膰. Kongijczycy nie potrafi膮 oprze膰 si臋 tej pokusie. Dotyczy to zw艂aszcza rz膮dz膮cych, tych którzy maj膮 strzec bezpiecze艅stwa kraju. Ale Kongo jest dzi艣 chore, bo chorzy s膮 sami Kongijczycy. Wszyscy chc膮 by膰 u w艂adzy, ka偶dy chce by膰 politykiem. Nic innego si臋 nie liczy, gospodarka, 偶ycie spo艂eczne. Liczy si臋 tylko polityka i aby dosta膰 si臋 do polityki, ludzie s膮 gotowi na wszelkie kompromisy, korupcje, byle tylko by膰 u w艂adzy. Korupcja przenikn臋艂a nawet do wymiaru sprawiedliwo艣ci. A w kraju, gdzie nie mo偶na liczy膰 na s膮downictwo, 偶ycie spo艂eczne staje si臋 niemo偶liwe.鈥�