ҽ

Nowy arcybiskup Algieru: braterstwa nie da się zadekretować Nowy arcybiskup Algieru: braterstwa nie da się zadekretować 

Nowy arcybiskup Algieru: braterstwa nie da się zadekretować

Pilnie potrzebujemy dziś braterstwa, ale nie da się go zadekretować. Braterstwem trzeba żyć – zauważa abp Jean-Paul Vesco. Od ubiegłego tygodnia jest on nowym arcybiskupem Algieru. To jedna z najrozleglejszych diecezji na świecie, bo obok algierskiej stolicy obejmuje też pokaźną część Sahary. Posługuje w niej jednak zaledwie 31 księży i około 50 osób konsekrowanych. Ten kraj jest w niemal stu procentach muzułmański, chrześcijanie nic tu nie znaczą, a ich obecność jest zagrożona – dodaje abp Vesc

Krzysztof Bronk – Watykan  

Przyznaje, że mierzi go braterstwo, będące swoistą formą konformizmu i wyrażające się w mówieniu, że chrześcijanin ma kochać cały świat. Lepiej zacząć od własnego podwórka, tam, gdzie jesteśmy – dodaje arcybiskup Algieru. Sam dobrze zna Algierię, z którą jak wyznaje jest związany na śmierć i życie. Posługuje tam do 20 lat. Przez 9 lat był biskupem Oranu. Podobnie jak jego poprzednicy jest Francuzem. Przyznaje, że w swej nowej ojczyźnie nadal odczuwa brzemię kolonialnej przeszłości. Algierczyków porównuje do ofiar pedofilii. Czują się wykorzystani przez Francję, noszą w sobie stygmat przegranych, choć wywalczyli sobie niepodległość. Abp Vesco podkreśla, że tych spraw nie da się uregulować z dnia na dzień. Musimy wsłuchać się w ten ból Algierii, potrzeba do tego cierpliwości, zrozumienia i miłości – dodaje nowy arcybiskup Algieru w wywiadzie dla dziennika La Croix.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

20 lutego 2022, 11:42