Zakony potrzebują synodalności, aby zapobiec wypaczeniom
Pope
Francuska zakonnica przyznaje, że ten wybór świadectw pozwala nam usłyszeć krzyki i cierpienia, zbyt często przemilczane, kobiet konsekrowanych, które wstąpiły do wspólnot zakonnych, aby naśladować Chrystusa i znalazły się w bolesnych sytuacjach, które w większości przypadków doprowadziły do porzucenia życia konsekrowanego. Musimy więc je wysłuchać i uświadamiać sobie, że życie konsekrowane w swej różnorodności, podobnie jak inne rzeczywistości kościelne, może rodzić zarówno to, co najlepsze, jak i to, co najgorsze. Najlepsze - gdy śluby zakonne ubóstwa, czystości i posłuszeństwa są proponowane jako droga wzrostu ludzkiego i duchowego, droga dojrzewania, która sprawia, że wzrasta wolność osób, ponieważ władza jest powołana do promowania godności osoby. Najgorsze - gdy śluby zakonne są interpretowane i realizowane w sposób, który infantylizuje, gnębi, a nawet manipuluje i niszczy ludzi.
Zdaniem s. Becquart świadectwa te zachęcają spojrzenia prawdzie w oczy, do szukania możliwych sposobów towarzyszenia ludziom, którzy cierpią w życiu zakonnym lub którzy je opuścili i muszą „się odbudować”. Przede wszystkim zaś – dodaje podsekretarz Synodu Biskupów – trzeba szukać sposobów na zapobieganie takim wypaczeniom, pomagając wspólnotom zakonnym w przyjęciu stylu coraz bardziej synodalnego.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.