ҽ

Msza polsko-węgierska pod przewodnictwem abp Stanisława Gądeckiego Msza polsko-węgierska pod przewodnictwem abp Stanisława Gądeckiego 

Polonijna młodzież aktywnie uczestniczy w Kongresie Eucharystycznym

W trwającym w stolicy Węgier Międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym od samego początku aktywnie uczestniczy ponad stuosobowa grupa młodzieży polonijnej z ośmiu krajów. Młodzi przyjechali na zaproszenie Polskiej Parafii Personalnej w Budapeszcie i miejscowej Polonii.

Łukasz Sośniak SJ – Watykan

Opiekunem pielgrzymów jest proboszcz polskiej parafii. „Rano modlimy się ze wszystkimi uczestnikami Kongresu, a popołudniami uczestniczymy w licznych warsztatach, spotkaniach i imprezach kulturalnych, zorganizowanych w kościołach rozsianych po całym Budapeszcie” – mówi ks. Krzysztof Grzelak.

Chcemy pogłębiać naszą więź z Jezusem ukrytym pod postaciami chleba i wina

„Uczestniczymy w tym wydarzeniu jako polska parafia. Są to rzecz jasna nasi parafianie, ale wspólnie z bp. Wiesławem Lechowiczem zaprosiliśmy do uczestnictwa także grupy polonijne. Powstała grupa św. Maksymiliana, którą tworzą młodzi Polacy z ośmiu krajów. Przyjechali tutaj ze swoimi duszpasterzami i siostrami zakonnymi. W środę będziemy uczestniczyć we Mszy polsko-węgierskiej pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego. W czwartkowe popołudnie, dla całej tej grupy, zorganizowaliśmy spotkanie integracyjne w Domu Polskim i adorację Najświętszego Sakramentu w naszej parafii – powiedział w rozmowie z papieską rozgłośnią ks. Krzysztof Grzelak. – Nie możemy doczekać się sobotniej procesji eucharystycznej ze świecami, która będzie okazją do dawania świadectwa wiary w Chrystusa. Zadaniem Kongresu jest właśnie pogłębienie naszej więzi z Jezusem ukrytym pod postacią chleba, odkrywanie na nowo Jego obecności, która daje nam moc do wyzwania wiary i radości życia.“

Polska parafia w Budapeszcie to historyczne miejsce. Już przed I wojną światową istniała tutaj dobrze zorganizowana polska kolonia. Tworzyło ją kilka tysięcy osób. Pod przewodnictwem lwowskiego kapłana, ks. Wincentego Danka, w 1926 r. doprowadzili oni do wybudowania własnego kościoła, który służy Polakom do dziś. „Staramy się łączyć polską tradycję z kulturą węgierską, co nie jest takie trudne, bo Węgrzy są do nas bardzo przyjaźnie nastawieni” – mówi ks. Krzysztof Grzelak.

Obok kościoła znajduje się Dom Polski, również wybudowany przez ks. Danka. Powstał jako centrum pomocy dla ubogich Polaków, a dziś jest siedzibą Stowarzyszenia Katolików Polskich na Węgrzech i centrum kultury polskiej w mieście.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

08 września 2021, 13:46