ҽ

Przed szczytem o wyżywieniu: dowartościować drobnych rolników Przed szczytem o wyżywieniu: dowartościować drobnych rolników 

Przed szczytem o wyżywieniu: dowartościować drobnych rolników

Jednym z kluczowych elementów globalnej walki z głodem jest dowartościowanie rolników małorolnych. Trzeba im tylko pomóc, aby byli bardziej odporni na zmiany klimatyczne i kryzysy – to jeden z głównych wniosków z kończącego się dziś w Rzymie trzydniowego spotkania przed jesiennym oenzetowskim szczytem o wyżywieniu.

Krzysztof Bronk - Watykan

O wsparcie dla rodzimych systemów żywnościowych zabiegał m.in. pochodzący z Ghany prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka. Jego zdaniem tylko w ten sposób będzie można zwiększyć światową produkcję żywności o 50 proc., aby zapewnić dostawy dla ponad 9 mld ludzi, którzy do 2050 r. mają żyć na ziemi.

Kard. Peter Turkson podkreślił, że wymaga to nawiązania dialogu między nauką a ludnością autochtoniczną, zachowującą tradycyjny model rolnictwa. Z drugiej strony również międzynarodowa polityka publiczna musi docenić drobnych i tradycyjnych producentów rolnych jako kluczowych uczestników globalnego programu walki z głodem – powiedział afrykański purpurat.

Na potrzebę dowartościowania lokalnych systemów produkcji żywności wskazuje też wiceprezes Międzynarodowego Funduszu Rozwoju Rolnictwa IFAD. Jego zdaniem sektor ten potrzebuje natychmiastowego wsparcia i większego dostępu do finansowania. Trzeba uodpornić ten system na kryzysy i zmiany klimatyczne. Chodzi tu zarówno o zabezpieczenie dostawy nasion, jak i dostępu do rynków. Drobnych rolników trzeba wyposażyć w nasiona, które są bardziej odporne na zmiany klimatyczne, a zarazem trzeba im dostarczyć sprzęt, który pomoże im sobie radzić z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi – mówi papieskiej rozgłośni Dominik Ziller.

Drobni rolnic potrafią zwiększyć plony bez niszczenia ziemi

„Drobni rolnicy pokazują nam, że wszystko można zrobić inaczej. Wiedzą, jak zmaksymalizować plony ze swojej ziemi bez jej degradacji, częściowo dlatego, że wiedza ta była przekazywana w ich rodzinach od wieków. I z reguły działają bez chemii. Wiedzą, jak produkować żywność, i to zdrową żywność, w sposób naturalny, bez zanieczyszczania gleby, bez generowania zanieczyszczeń chemicznych – powiedział Radiu Watykańskiemu wiceprezes IFAD. - Jeśli chodzi o zmiany klimatyczne, to z pewnością należy zauważyć, że w dużej mierze są one również skutkiem konsumpcji mięsa. Szczególnie ważną rolę odgrywa oczywiście wołowina. Nie można zabronić drobnym rolnikom i innym podmiotom produkcji wołowiny, hodowli bydła. Białko jest również częścią zrównoważonej diety. Uważam jednak, że konsumenci na całym świecie są wezwani do zapewnienia, aby zrównoważona dieta była nie tylko zdrowa dla nich, ale również zgodna z globalną ochroną klimatu.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

28 lipca 2021, 14:29