蜜桃交友

Krzysztof Bronk - Watykan

Przewodnicz?cy episkopatu Demokratycznej Republiki Konga dodaje, ?e je?li Ko?ció? na Zachodzie chce si? uratowa?, nie mo?e zamyka? si? w wygodzie i elitaryzmie, ale musi si? odwa?y? dotrze? do innych, zachowuj?c swoj? to?samo??. Jego zdaniem mo?e w tym pomóc dobrze rozumiana synodalno??. ?To duch otwarto?ci, ale taki, który w ?aden sposób nie wyrzeka si? w?asnej to?samo?ci ¬– dodaje kongijski purpurat. – Nie musimy mówi?, ?e to, co robi druga osoba, jest dobre, aby j? przyj??. Bez os?dzania drugiej osoby, przyjmuj?c j? i poprzez sposób, w jaki post?puj?, mog? zach?ci? jej sumienie, by do niej przemówi?o”.

Kard. Fridolin Ambongo mówi? o tym w wywiadzie dla francuskiej Wspólnoty Kap?ańskiej ?w. Marcina. Kongijski purpurat z uznaniem wyra?a si? o stylu ?ycia tej wspólnoty. Szczególnie wa?ne jest dla niego to, ?e nale??cy do niej kap?ani zawsze mieszkaj? w grupie. ?Tak powinno by?! – powiedzia? kongijski kardyna?. – W mojej archidiecezji Kinszasy ?aden ksi?dz nie ?yje samotnie. Wspólnota nas chroni, wspiera. Ksi?dz, który ?yje sam na parafii, jest kruchy. (…) Ka?dy kap?an musi ?y? we wspólnocie. ?ycie z innymi, dzielenie si? do?wiadczeniami dnia daje rado??. Z drugiej strony samotno?? uniemo?liwia dzielenie si? i czyni cz?owieka zgorzknia?ym. Wspólne ?ycie stanowi wspania?e do?wiadczenie, które mo?na zaoferowa? innym, i widzimy, ?e jest to rzeczywisto?? przyci?gaj?ca m?odych ludzi” – dodaje kard. Ambongo.