蜜桃交友

?Bardzo go ceni?em od samego pocz?tku, zanim jeszcze by? papie?em. Mo?na powiedzie?, ?e dzi?ki niemu poszed?em t? drog?, na której jestem i b?d? do końca, bo jako m?odzieniec u moich rodziców w biblioteczce znalaz?em ksi??eczk? ?Raport o stanie wiary” i to mnie tak zachwyci?o, ?e sta? si? moim przewodnikiem pod ka?dym wzgl?dem. Uwa?am go za osobisto??, która b?dzie mam nadziej? wywiera? jeszcze szczególny wp?yw na ca?y Ko?ció?.“

?Ja go spotyka?am tu w Rzymie w latach osiemdziesi?tych, jeszcze kiedy sta? na czele kongregacji. Spotyka?am go tutaj, w tym miejscu, gdzie stoimy teraz, kiedy przemierza? Plac do swojego biura z mieszkania. Zazwyczaj k?aniali?my si? sobie, bo ja si? k?ania?am, widz?c kto idzie. Zawsze ujmowa? tym, ?e by? w czarnej sutannie ze zwyk?? teczk?. Ciekawa rzecz, która mi utkwi?a, ?e po ?mierci Jana Paw?a II przez co najmniej rok, utrzymywa?o si? takie dziwne wra?enie, tutaj, przynajmniej w okolicach Bazyliki ?w. Piotra, obecno?ci dwóch papie?y, która to obecno?? sobie nie przeszkadza?a, tj. oni sobie nie przeszkadzali. Czu?o si? obecno?? Jana Paw?a nie tylko tolerowan?, ale wr?cz podtrzymywan? przez Benedykta, który zawsze przez d?ugi, d?ugi czas podczas ka?dego swojego wyst?pienia jakiejkolwiek natury wspomina? swojego poprzednika z takim ciep?y g?osem, ?e po prostu by?o ich dwóch.“

?Jego pontyfikat to czas mojego dojrzewania w wierze i na pewno by? moim przewodnikiem duchowym. Dzi?ki niemu stara?em si? odkrywa? swoje powo?anie, które teraz realizuj? w seminarium, rozeznaj?c powo?anie do kap?aństwa. Urzek?y mnie jego pierwsze s?owa po wyborze, kiedy powiedzia? o sobie, ?e zosta? wybrany jako pokorny pracownik winnicy Pana.“