Benedykt XVI: by?em wstrz??ni?ty, ?e uznano mnie za k?amc?

WATYKAN

Benedykt XVI: by?em wstrz??ni?ty, ?e uznano mnie za k?amc?

Benedykt XVI napisa? list, w którym ustosunkowuje si? do raportu o nadu?yciach w monachijskiej archidiecezji. Do listu do??czono analiz? prawników, którzy wykazuj? bezpodstawno?? postawionych mu zarzutów. Wyja?niaj? te?, w jaki sposób to w?a?nie oni wprowadzili do 82-stronicowego memorandum Benedykta XVI dla kancelarii prawnej w Monachium b??dne stwierdzenie, ?e kard. Joseph Ratzinger nie by? obecny na spotkaniu, w którym by?a mowa o kap?anie winnym nadu?y?.

Krzysztof Bronk - Watykan

Papie? Senior przyznaje, ?e jest to ewidentny b??d, przeoczenie jego wspó?pracowników, którzy na jego pro?b? zaj?li si? gigantyczn? prac?, polegaj?c? na analizie akt licz?cych niemal 8 tys. stron i to wy??cznie w formie cyfrowej. Benedykt XVI zapewnia, ?e nie by? to b??d zamierzony i ma nadziej?, ?e zostanie mu wybaczony, jak o to prosi? 24 stycznia. ?By?em jednak g??boko wstrz??ni?ty – przyznaje dalej Papie? Senior – ?e to przeoczenie zosta?o wykorzystane do podwa?enia mojej prawdomówno?ci czy wr?cz do uznania mnie za k?amc?”.

W dalszej cz??ci listu Benedykt XVI podejmuje refleksj? nad postaw? Ko?cio?a wzgl?dem nadu?y?. Wychodzi w niej od liturgicznego wyznania grzechów, którym rozpoczyna si? ka?da Msza. Publicznie uznajemy w nim w?asn? win?, co wi?cej ?bardzo wielk? win?”, co jest dodatkowym wezwaniem do rachunku sumienia.

?We wszystkich moich spotkaniach, zw?aszcza w czasie moich licznych podró?y apostolskich, z ofiarami nadu?y? seksualnych pope?nianych przez kap?anów – pisze dalej Papie? Senior - patrzy?em w oczy konsekwencjom bardzo wielkiej winy i nauczy?em si? rozumie?, ?e my sami jeste?my wci?gani w t? bardzo wielk? win?, kiedy j? lekcewa?ymy lub kiedy nie stawiamy jej czo?a z konieczn? stanowczo?ci? i odpowiedzialno?ci?, jak to si? nazbyt cz?sto dzia?o i dzieje”. W tym kontek?cie Benedykt XVI ponownie zapewnia o swym bólu i wstydzie, prosz?c ofiary o przebaczenie.

Na zakończenie zauwa?a, ?e ju? niebawem stanie przed ostatecznym s?dzi? swego ?ycia. ?Cho?bym mia? wiele powodów do obaw i l?ku, patrz?c wstecz na moje d?ugie ?ycie – pisze Papie? Senior - to jednak jestem szcz??liwy, poniewa? mocno wierz?, ?e Pan jest nie tylko sprawiedliwym s?dzi?, lecz tak?e przyjacielem i bratem, który ju? sam cierpia? z powodu moich niedostatków i dlatego jako s?dzia jest tak?e moim obrońc? (Parakletem)”. Benedykt XVI przyznaje, ?e w obliczu godziny s?du, ?aska bycia chrze?cijaninem staje si? dla niego bardzo oczywista. Bycie chrze?cijaninem daje mu bowiem poznanie, a nawet wi?cej, przyja?ń z s?dzi? jego ?ycia i pozwala mu przej?? z ufno?ci? przez mroczn? bram? ?mierci.

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

Tematy