蜜桃交友

Krzysztof Bronk - Watykan

Religia nie jest subkultur?, lecz cz??ci? kultury ka?dego ludu i narodu – przypomnia? na forum ONZ sta?y obserwator Stolicy Apostolskiej przy tej organizacji. Zwróci? on uwag? na do?? trudne po?o?enie religii we wspó?czesnym ?wiecie. Z jednej strony d??y si? do zniesienia wolno?ci religijnej albo do ograniczenia jej do sfery czysto prywatnej, jakby religia by?a subkultur?, która nie ma prawa g?osu w przestrzeni publicznej. Z drugiej strony wykorzystuje si? religi? jako pretekst do siania nienawi?ci i przemocy. W takiej sytuacji – zauwa?y? abp Bernardito Auza – wyznawcy wszystkich tradycji religijnych powinni jednog?o?nie zabiega? o pokój i poszanowanie ka?dego cz?owieka wraz z jego religijn? to?samo?ci? i wierzeniami.

Watykański dyplomata wskaza? na ogromn? moc takiego wspólnego zaanga?owania religii na rzecz pokoju. ?wiadectwem tego s? zainicjowane przez ?w. Jana Paw?a II spotkania przedstawicieli ró?nych religii, podczas których, nie neguj?c w?asnej to?samo?ci, buduj? oni prawdziw? przyja?ń mi?dzy religiami i przyczyniaj? si? do rozwi?zania ró?nych konfliktów.

Okazj? do podj?cia tego tematu na szczeblu mi?dzynarodowym by?o spotkanie oenzetowskiego forum na rzecz przymierza cywilizacji. Wczoraj watykański dyplomata zabra? te? g?os na innym spotkaniu wysokiego szczebla, tym razem w Radzie Bezpieczeństwa, które dotyczy?o misji pokojowych w Afryce. Odby?o si? ono zaledwie kilka dni po masakrze ludno?ci cywilnej w Republice ?rodkowoafrykańskiej. B??kitne he?my by?y biernym ?wiadkiem tej tragedii.

W swoim wyst?pieniu abp Auza nie odniós? si? wprost do tej zbrodni. Zaapelowa? jednak o wi?ksze zaanga?owanie ONZ w misje pokojowe na Czarnym L?dzie. Przyzna?, ?e ?o?nierze w b??kitnych he?mach s?u?? w najniebezpieczniejszych regionach ?wiata, cz?sto ryzykuj?c swoim ?yciem. Zauwa?y? zarazem, ?e prawdziwym wyzwaniem Afryki jest jej rozwój, odpowiednie wykorzystanie potencja?u jego m?odej ludno?ci i zasobów naturalnych. Cytuj?c Papie?a Franciszka, watykański dyplomata podkre?li?, ?e na tym kontynencie dzia?aj? dzi? si?y, które my?l? jedynie o zagrabieniu jego wielkich bogactw, a nie o jego rozwoju.