Ukraiński kapelan: ?o?nierze i rodziny potrzebuj? braku oboj?tno?ci
Svitlana Dukhovych – Watykan
Jak zaznacza duchowny, dla osób prze?ywaj?cych konflikt zbrojny tak bezpo?rednio wielkie znaczenie ma zwrócenie na nie osobi?cie uwagi. Chodzi o to – mówi ks. Horbovyj – ?aby cz?owiek zrozumia?, ?e nie jest sam, ale ?e istnieje kto?, dla kogo to nieoboj?tne, kiedy za niego si? walczy albo odnios?o si? rany… ?e inni s? gotowi wspiera?, by? blisko, ?e o tym pami?taj? i ?e wszyscy to doceniaj?”.
Wobec braku takiego wsparcia w trudnych momentach ?pojawia si? pytanie: «Dlaczego ja lub kto? z moich krewnych broni Ukrainy, skoro nikt tego nie potrzebuje? Dlaczego kto? kogo? straci? lub zosta? ranny, skoro nikt tego nie potrzebuje, nikt si? tym nie interesuje?»”. A dostrze?enie podobnego wsparcia naprawd? dodaje ludziom si? – zauwa?a ukraiński kapelan.
Zazwyczaj chodzi tu o proste rzeczy – zaznacza pos?uguj?cy m.in. na rzecz rannych w szpitalu ks. Horbovyj. W ich przypadku wystarcza rozmowa telefoniczna czy odwiedziny, zarówno bliskich, jak i wolontariuszy. ?Oni widz? wówczas, za co si? po?wi?caj?: niektórzy swoim ?yciem, inni swoim zdrowiem” – opowiada duchowny. I zaznacza, ?e st?d w?a?nie p?ynie motywacja w cz?owieku: ?je?li jeste? otoczony przez takich dobrych ludzi, którzy ci? doceniaj?, kochaj? i szanuj?, to ka?da osoba chce chroni? to dobro, aby mog?a je mie?: aby mog?y je mie? jej dzieci, rodzina i przyjaciele. Wtedy zdajesz sobie spraw?, o co tak naprawd? walczysz, ?e twoje po?wi?cenie nie idzie na marne i ?e istnieje co?, co warto chroni? – te warto?ci”.
Podkre?laj?c tak rol? nieoboj?tno?ci w sytuacji wojennej, duchowny nie zapomina o trudno?ciach, jakie odczuwaj? wszyscy mieszkańcy napadni?tego kraju. ?My, w stanie wojny, ?yjemy w ci?g?ym stresie” – mówi. I dodaje: ?ludzie mog? czasami, ?e tak powiem, os?ania? swoje emocje przed tym, broni? w?asnego wn?trza, poniewa? ka?dego dnia, kiedy w??czamy telewizor lub przegl?damy ?ród?a internetowe, widzimy wojn?, ?yjemy w niej”. Zaznacza jednak, i? nie powinno si? do tego przyzwyczaja?. ?Bo je?li tak zrobimy, stanie si? to dla nas rutyn? i owa rutyna mo?e spowodowa? oboj?tno?? lub co? innego, a to mo?e by? niebezpieczne” – wyja?nia.
Kapelan zaznacza równie?, ?e ?skoro rakiety uderzaj? w ka?d? cz??? Ukrainy, to na pewno wszyscy odczuwaj? wojn?”. St?d nawet je?li czasem ?na krótko do?wiadczasz jej jak rutyny”, to ?potem, kiedy s?yszysz alarm lub widzisz lec?ce rakiety, przestaje to by? takie oboj?tne i faktycznie zdarza si?, ?e znów czujesz, nawet na w?asnym ciele, bezpo?rednio, dostrzegaj?c pociski, ?e wojna jest nie tylko tam, gdzie? na linii frontu, gdzie przebywaj? ?o?nierze, ale równie? tutaj, blisko ciebie”.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.