Caritas: Liba¨½czycy nie chc? wojny, a ponosz? jej konsekwencje
Krzysztof Bronk i Federico Piana - Watykan
Organizacja ta odpowiada na nowe potrzeby, jakie powsta?y w wyniku masowych przesiedle¨½ ludno?ci cywilnej z regionów zagro?onych bombardowaniami. Powstaj? centra dla przesiedle¨½ców, organizowana jest pomoc zarówno materialna, jak i duchowa. Maronicki patriarcha kard. Béchara Boutros Raï odwiedzi? ostatnio mieszka¨½ców po?udniowych regionów Libanu, którzy pomimo bombardowa¨½ zostali w swoich wioskach. W ten sposób chcia? ich zapewni?, ?e nie s? sami, ?e Ko?ció? pozostanie blisko nich ¨C mówi o. Abboud.
Dodaje, ?e ludzie s? zatrwo?eni, bo nikt nie potrafi powiedzie? co si? z nimi stanie w przysz?o?ci. A przy tym ogólnie rzecz bior?c Liba¨½czycy nie chc? wojny i mówi? to otwarcie. Aktualna sytuacja pokaza?a te?, jak powa?ny jest kryzys gospodarczy. Na po?udniu pozostali bowiem ludzie, którzy pomimo zagro?enia, nie mog? opu?ci? swoich wiosek, bo po prostu ich na to nie sta?. ?Caritas przygotowa?a dla nich centra, udost?pniono szko?y, ale brakuje programów wsparcia dla tych ludzi. Dlatego niektórzy wol? pozosta? na miejscu. Staramy si? im pomóc, aby mogli jako? prze?y?. Oczywi?cie przesiedle¨½cy mogliby si? uda? do swych krewnych, ale oni równie? nie maj? z czego ?y?, nie mog? zapewni? utrzymania swym bliskim. St?d ta trwoga, któr? powoduje zarówno wojna, jak i kryzys gospodarczy¡± ¨C dodaje dyrektor liba¨½skiej Caritas.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.