蜜桃交友

?Towarzyszy nam ogromny smutek, który z biegiem czasu staje si? jeszcze wi?kszy, przede wszystkim dlatego, ?e spod gruzów wci?? wydobywamyzmar?ych. Do tej pory mamy oko?o 46 tys. ofiar, ale niestety ta liczba b?dzie dalej ros?a. Dowiadujemy si? z mediów o indywidualnych sytuacjach: o rodzinach, których nie mo?na odnale??, o ludziach pozostawionych zupe?nie samym sobie, o wielu, wielu dzieciach w sierocińcach, o wci?? niezwykle trudnych warunkach, w jakich ?yj? poszkodowani w trz?sieniu ziemi. A to mno?y nasz ból. Wydaje si?, ?e ten kryzys nie ma końca. [Odbudowa] potrwa wiele lat i obawiamy si?, ?e gdy minie owa pierwsza fala wielkiej solidarno?ci, uwaga mediów przeniesie si? na inne sprawy. Nie mo?emy zosta? zapomniani. Nadal wyst?puj? wstrz?sy – do tej pory by?o ich ponad 11 tys. o ró?nej intensywno?ci. Wiele osób wci?? bardzo si? boi – mówi Turczynka w wywiadzie dla papieskiej rozg?o?ni. – W miastach wyznaczono obszarywsparcia z namiotami; dotarcie do wszystkich potrzebuj?cych jest jednak niemo?liwe. Liczni mieszkańcy wyjechali do krewnych w innych cz??ciach Turcji. Wielu osobom brakuje podstawowych ?rodków do ?ycia, w ró?nych rejonach nadal nie ma wody i pr?du. Tam, gdzie to mo?liwe, wida? ch?? powolnego powrotu do normalno?ci i nie?mia?o otwiera si? biura czy sklepy. Szko?y pozostaj? zamkni?te i to te? jest powa?ny problem.“