蜜桃交友

?Jeszcze przed poniedzia?kiem sytuacja w Syrii i w Aleppo pogarsza?a si? dosy? szybko na przestrzeni zesz?ego roku. Wysokie poziomy ubóstwa, g?odu, braku paliwa powodowa?y wiele trudno?ci w ci?gu zimy, system medyczny dzia?a? w sposób bardzo ograniczony, a we wschodnim Aleppo, w rejonie miasta najbardziej dotkni?tym przez wojn?, infrastruktura oraz budynki by?y tak?e mocno zdewastowane – mówi papieskiej rozg?o?ni o. O’Riordan. – Tak by?o do poniedzia?ku, a wtedy nadesz?o trz?sienie ziemi i (…) na ca?ym terytorium miasta, nawet tam, gdzie wojna nie odcisn??a swojego ?ladu, wiele budynków si? zawali?o czy te? dozna?y ró?nego rodzaju uszkodzeń. Co nawet bardziej znacz?ce, stanowi?ce jakby broń masowego ra?enia, to utrata poczucia bezpieczeństwa dotykaj?ca wszystkich mieszkańców. Od kiedy dotar?em do Aleppo, wys?uchiwa?em opowie?ci ludzi opisuj?cych te przera?aj?ce momenty pierwszego i drugiego wstrz?su. Pierwszy nast?pi? w godzinach ciemno?ci… To odczucie zgrozy, niepokoju o swoj? rodzin? w ciemno?ci, brak wiedzy, co si? dzieje, obudzenie si? i odkrycie, co si? dzieje, brak wiedzy, jaka jest sytuacja… Oczywi?cie, wiemy, ?e setki ludzi nie prze?y?y, zgin??y w tych budynkach, a tysi?ce, które przetrwa?y, ?yj? obecnie w strachu. Boj? si? wstrz?sów i maj? zrozumia?? traum? oraz l?k.“

?Jednym z kluczowych sposobów, w jaki JRS usi?uje odpowiedzie? [na sytuacj?], stanowi danie ludziom mo?liwo?ci bycia wys?uchanymi i pozwolenie Duchowi Bo?emu na wej?cie w traum? oraz l?k ze wspó?czuciem. I do?wiadczy?em, jak osoby, którym udzielili?my takiego wsparcia, cz?sto czuj? si? ju? o wiele spokojniejsze. Jeszcze potrzeba czasu oraz wielu rozmów, aby powsta?o w nich wi?ksze poczucie bezpieczeństwa, ale to jedna z wielkich misji – duchowe oraz emocjonalne towarzyszenie. Oczywi?cie, s? te? potrzeby praktyczne – wskazuje o. O’Riordan. – Rozdajemy ?ywno??, wczoraj dostarczyli?my materace do ko?cio?a, gdzie przyjmowano pozbawione mieszkań osoby (…). Jeste?my bardzo wdzi?czni za modlitwy oraz pomoc po pierwsze ze strony Syryjczyków. To zadziwiaj?ce widzie? potok praktycznego wsparcia i wspó?czucia od rodaków z innych cz??ci kraju czy z emigracji, jak równie? fal? troski czy wsparcia od Ko?cio?ów i ludzi dobrej woli z ca?ego ?wiata (…). Mo?na sparafrazowa? ?w. Paw?a, mówi?c: «gdzie wzmog?y si? trz?sienia ziemi, tam obficiej rozla?a si? ?aska» (…). Jeste?my wi?c bardzo wdzi?czni za pomoc, jak? otrzymujemy, i modl? si?, aby ludzie nie zapomnieli o potrzebach, kiedy media strac? swoje zainteresowanie obecnym kryzysem. Naprawd? wa?ne jest d?ugofalowe zaanga?owanie si? na rzecz mieszkańców Syrii, by pomóc Syryjczykom stan?? znowu na nogi.“