Rzym p?onie, mieszkańców coraz bardziej irytuje bezczynno?? w?adz
?ukasz So?niak SJ – Watykan
Na wiele godzin czarny dym przys?oni? niebo nad Rzymem. P?on??a nieskoszona od wielu miesi?cy trawa i samochody przygotowane do demonta?u. Ogień gasi?o kilkadziesi?t jednostek stra?y po?arnej, konieczne by?o tak?e wsparcie z powietrza – kilka helikopterów kr??y?o nad p?omieniami i zrzuca?o wod?. Nadal trwaj? prace zwi?zane ze sch?adzaniem spalonych wraków pojazdów i ?atwopalnych materia?ów zgromadzonych na wysypisku.
?Bardzo ?atwo o wybuch po?aru, gdy nie dba si? o zieleń w czasie suszy. W okolicach mojej parafii s? drzewa, które nie by?y przycinane od wielu lat. W tym upale wystarczy ma?a iskra, by pojawi? si? ogień” – wyja?nia ks. Stefano Cascio, proboszcz parafii ?w. Bonawentury, która znajduje si? w pobli?u wybuchu po?aru. Jak podkre?la, nie wystarcz? dora?ne dzia?ania, politycy musz? realnie przej?? odpowiedzialno?? za miasto, a nie, jak dot?d, zrzuca? j? jeden na drugiego.
Rzym, podobnie jak ca?e W?ochy, zmaga si? z wyj?tkow?, nawet jak na t? por? roku, fal? upa?ów. Synoptycy jednak nie maj? dobrych wie?ci: kraj ma niebawem dosta? si? pod wp?yw antycyklonu afrykańskiego, który sprowadzi jeszcze wi?ksze gor?co. Temperatura wzro?nie nawet do 45 stopni Celsjusza.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.