Biskup z Burkina Faso: by wygra? z terroryzmem trzeba da? nadziej? m?odym
?ukasz So?niak SJ – Watykan
W Burkina Faso wci?? mno?? si? akty terroru i porwania dla okupu. Do przemocy dochodzi zw?aszcza na pó?nocy i wschodzie kraju. Ten region od dawna jest terenem dzia?ania d?ihadystów zwi?zanych z pó?nocnoafrykańskim od?amem Al-Kaidy oraz innych mniejszych bojówek. Pomimo obietnic nowych w?adz wszystkie te grupy nadal maj? si? dobrze i jak dawniej utrzymuj? si? z porwań i wymuszeń.
Rz?dz?cy niczego nie zmieni?, je?li nie stworz? perspektyw dla m?odzie?y, nie zapewni? jej warunków do pracy i edukacji – uwa?a bp Pier Giorgio Debernardi, który po przej?ciu na emerytur? zdecydowa? si? opu?ci? W?ochy i wyjecha? do Burkina Faso, gdzie wraz z przyjació?mi buduje studnie. Podkre?la, ?e milczenie obecnej w?adzy w sprawie reform i modernizacji kraju coraz bardziej irytuje m?odych, którzy zapowiadaj? demonstracje uliczne przeciwko rz?dz?cym.
Wyja?nia, ?e Burkina Faso to kraj, gdzie brakuje niemal wszystkiego: nie ma dróg, szkó? i przychodni. Ludzie utrzymuj? si? z rolnictwa i pasterstwa. ?Inteligentni m?odzi ludzie wyje?d?aj?, kiedy tylko nadarzy si? okazja. Tylko w ubieg?ym roku wyjecha?o ponad 17 tys. osób. Inni, nie widz?c szans na przysz?o??, daj? si? ?atwo uwie?? skrajnym ideologiom i do??czaj? do terrorystycznych grup” – mówi bp Deberanardi.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.