Kongijskie dzieci wdzi?czne Franciszkowi za pomoc
Marek Krzysztofiak SJ – Watykan
List jest wyrazem wdzi?czno?ci Papie?owi za otrzymany dar. W Kongo, gdzie nawet woda i jedzenie s? trudno osi?galne, preparaty te s? niemal niedost?pne oraz niezwykle drogie. Leki zosta?y przes?ane jako odpowied? na pro?b? o pomoc skierowan? przez dzieci w napisanym niedawno li?cie. Papie? nie czeka? zbyt d?ugo i za po?rednictwem swojego ja?mu?nika kard. Konrada Krajewskiego oraz Nuncjatury Apostolskiej na pocz?tku pa?dziernika wys?a? paczki z lekarstwami.
Oba listy pomog?a dzieciom napisa? s. Elise. ?Ojcze ?wi?ty! To, ?e o nas pomy?la?e? i wys?a?e? lekarstwa dla naszego sierocińca, to dla nas znak, ?e s?owo Pisma ?wi?tego jest ?yciem. Nasze usta j?kaj? si? gdy chwalimy naszego Pana, ale nasze serca nie mog? zamilkn??… Ojcze ?wi?ty, wierzymy i potwierdzamy, ?e razem z tymi lekami Pan nawiedzi? nas przez Ciebie, Wikariusza naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. My z kolei b?ogos?awimy Go i b?agamy o Jego ?ask? i si?? dla Ciebie”. S. Elise i dzieci wyrazi?y ?wielk? wdzi?czno??” Bogu, papie?owi i nuncjaturze za ?bezgraniczn? uwag?”, jak? im okazano. ?Poprzez ten gest u?wiadamiamy sobie, ?e tytu? Twojej ostatniej encykliki nie jest pusty, ale jest programem dzia?ania i misji, któr? przyj??e? w imi? Chrystusa od Ko?cio?a. Potwierdzamy, ?e wszyscy jeste?my bra?mi” – czytamy w li?cie.
S. Elise w rozmowie z papiesk? rozg?o?ni? opisa?a codzienno?? dzieci w o?rodku. W Foyer Nazaret, dzieci pozbawione domu i skazane na niepewn? przysz?o??, otrzymuj? nie tylko jedzenie, dach nad g?ow? i ?ó?ko, ale tak?e integralne wychowanie inspirowane warto?ciami chrze?cijańskimi. ?Zw?aszcza tymi, które dotycz? uniwersalnej mi?o?ci i braterstwa” - wyja?nia s. Vouakouanitou. Codzienna opieka nad ponad dwudziestk? dzieci w ró?nym wieku, pochodz?cych z ró?nych ?rodowisk, jest bardzo trudna, bo s? ?to sieroty, których rodzice maj? zaburzenia psychiczne”. Niektóre z nich choruj? na rodzaj anemii, któr? mo?na leczy?, ale która w najci??szych przypadkach wymaga przeszczepu komórek macierzystych lub szpiku kostnego. Kuracja w kraju jest niemal niemo?liwa. Obecnie s. Elise otrzymuje pomoc od swojego zakonu i wspó?pracuje z w?oskim stowarzyszeniem, które wspiera edukacj? i opiek? medyczn? podopiecznych.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.