Polska lekarka w Indiach: pandemia pog??bi szeregi analfabetów
Beata Zaj?czkowska – Watykan
?W kraju, w którym analfabetyzm jest na porz?dku dziennym, jeszcze bardziej ro?nie edukacyjne wykluczenie, a to pog??bi jeszcze bardziej szeregi analfabetów” – mówi Radiu Watykańskiemu doktor Helena Pyz, która od trzech dekad niesie w tym kraju pomoc dzieciom z rodzin tr?dowatych.
Polska lekarka kieruje O?rodkiem Rehabilitacji Tr?dowatych Jeevodaya, w którym dzia?a szko?a, od przedszkola po matur?, b?d?ca dla ubogich i wykluczonych dzieci prawdziw? trampolin? do lepszego ?ycia. Szko?a jest jedn? z najlepszych w regionie, ale przede wszystkim jedyn?, w której dzieci z rodzin tr?dowatych siedz? w szkolnych ?awkach rami? w rami? z innymi dzie?mi. Anglosaskim zwyczajem rok szkolny powinien si? w niej zacz?? w lipcu, jednak nawet nie wspomina si? o powrocie dzieci do szkó?. ?To jest prawdziwa tragedia edukacyjna, która odbije si? szczególnie na najubo?szych, z których wielu ju? nigdy nie wróci do szkolnej ?awki” – mówi papieskiej rozg?o?ni doktor Pyz.
?Ubogie dzieci, które nie maj? sprz?tu do nauki zdalnej, straci?y ju? rok a kolejny nie zapowiada si? lepiej. Wiem, ?e wielu naszych 12-, 13-letnich uczniów, by ul?y? w tym czasie rodzinie, podejmuje ró?ne prace. Niestety, czas kryzysu sprzyja wykorzystywaniu, dostaj? wi?c grosze, ale i tak ciesz? si?, ?e mog? pomóc rodzicom albo zarobi? na talerz ry?u. Je?li kto? znalaz? w obecnych warunkach prac?, to trzyma si? jej kurczowo – mówi Radiu Watykańskiemu polska lekarka. – Wielu z nich mo?e ju? nigdy nie wróci? do szko?y, tym samym trac?c szans? na godne ?ycie. St?d moja pro?ba do rodaków, by pomogli nam w zakupie koniecznego sprz?tu. Nie wiemy zupe?nie, kiedy rozpocznie si? rok szkolny i jak b?dzie wygl?da?. Tu nikt z w?adz o niczym nie informuje z wyprzedzeniem. To jest moja ogromna troska, przygotowa? si? lepiej do nauczania zdalnego. Nauczyciele ju? si? z tym oswoili. Je?li uda nam si? zakupi? tablety dla uczniów najstarszych klas, to jest jaka? szansa na to, by postawi? tam? tej edukacyjnej katastrofie. Umiej?tno?? czytania i liczenia w Indiach jest wci?? towarem deficytowym. My?l?, ?e rodzice przywioz? do nas przede wszystkim m?odsze dzieci, i to wcale nie z troski o ich edukacj?, tylko ze wzgl?du na pewno??, ?e u nas nie b?d? g?odne, ?e my naprawd? o nie zadbamy”.
Polska lekarka ujawnia, ?e cho? dzieci nie chodzi?y do szko?y, to decyzj? ministra edukacji, wszystkie dosta?y promocj? do nast?pnej klasy. By postawi? fal? wykluczeniu edukacyjnemu spowodowanemu bied? doktor Helena stara si? zaopatrzy? uczniów najstarszych klas w potrzebne tablety i dost?p do internetu. Lekarka podkre?la, ?e troska o edukacj? jest najlepsz? inwestycj? w popandemiczny czas. ?Nie mo?emy pozwoli?, ?eby ponownie ta najbiedniejsza cz??? spo?eczeństwa zapad?a si? pod ziemi?” – mówi lekarka prosz?c o pomoc dla swych dzieci.
Zbiórk? pt. ?Tablet dla dzieci tr?dowatych” mo?na wesprze? na portalu zrzutka.pl -
Inicjatorem kierowanej przez ni? szko?y by? polski kap?an i zarazem lekarz, ks. Adam Wi?niewski, który w 1969 roku otworzy? - dla tr?dowatych i ich dzieci - O?rodek Jeevodaya, którego nazwa w sanskrycie oznacza ?wit ?ycia. ?Nauka jest pocz?tkiem takiego ?witu lepszego ?ycia dla moich dzieci, st?d moja troska, by mimo obecnych trudno?ci mog?y si? one dalej uczy?” – mówi lekarka.
O?rodek powsta? ze sk?adek polskich emigrantów rozproszonych na ca?ym ?wiecie, jako dzi?kczynne dzie?o za Milenium Chrztu Polski. Od samego pocz?tku za?o?yciel stawia? na edukacj? dzieci tr?dowatych wiedz?c, ?e tylko ona otworzy przed nimi bramy do godniejszego ?ycia. Tak te? si? sta?o. W ci?gu pó? wieku w ?wiat posz?y tysi?ce dzieci, które zdoby?y w Jeevodaya wykszta?cenie, kr?gos?up moralny i warto?ci, które teraz przekazuj? w swoich rodzinach. Polacy wsparli o?rodek tak?e w 1989 roku, gdy po ?mierci za?o?yciela przyjecha?a do niego doktor Helena Pyz z Instytutu Prymasa Wyszyńskiego. Jak wspomina by? to dla mieszkańców o?rodka czas wielkiego g?odu. O?rodek Rehabilitacji Tr?dowatych Jeevodaya od pó? wieku pozostaje dzie?em Polaków. Chodzi zarówno o ks. Wi?niewskiego i dr Pyz, która nadal ofiarnie s?u?y na miejscu, ale tak?e o tysi?ce rodziców adopcyjnych, dzi?ki wsparciu których o?rodek zwyci?sko przeszed? ró?ne trudne chwile. ?wit ?ycia otworzy? si? przed kilkoma pokoleniami ludzi odpowiedzialnych za swój los, co w przypadku osób naznaczonych tr?dem jest wyj?tkowe.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.