5. rocznica zamachu w Nicei, bp Marceau: wspomnienia wci?? s? ?ywe

?WIAT

5. rocznica zamachu w Nicei, bp Marceau: wspomnienia wci?? s? ?ywe

Francuzi b?d? jutro wspomina? pi?t? rocznic? zamachu w Nicei. 14 lipca 2016 r., w narodowe ?wi?to Francji, w t?um nicejczyków i turystów zgromadzonych na nadmorskiej promenadzie wjecha?a ci??arówka prowadzona przez tunezyjskiego islamist?, taranuj?c na odcinku niemal dwóch kilometrów wszystkich napotkanych ludzi, w tym rodziny z dzie?mi. Zgin??o 87 osób, 458 zosta?o rannych. Do zamachu przyzna?o si? tak zwane Państwo Islamskie.

Krzysztof Bronk - Watykan

Jak mówi miejscowy biskup, by?o to straszliwe wydarzenie, które na trwa?e naznaczy?o mieszkańców Nicei, co przejawia si? utrzymuj?cym si? jeszcze poczuciu zagro?enia, nieufno?ci wzgl?dem wyznawców islamu, a tak?e w decyzjach politycznych. Tym bardziej, ?e nie by? to ostatni zamach w tym mie?cie. W pa?dzierniku ubieg?ego roku no?ownik zabi? trzy modl?ce si? osoby w Bazylice Naj?wi?tszej Maryi Panny Wniebowzi?tej. Tym razem, jak podkre?la bp André Marceau, by? to cios we wspólnot? chrze?cijańsk?, tym bardziej bolesny, ?e zamachowiec, zadaj?c ?mier?, czyni? to imi? Boga. Wiemy, ?e to jego Bóg, a nie nasz, ale tym niemniej to wydarzenie ugodzi?o w nasz? wiar? – dodaje ordynariusz Nicei.

Rozmawiaj?c z Radiem Watykańskim przyzna?, ?e ju? w ubieg?? niedziel? odprawi? Msz? za ofiary tych zamachów. Katedra by?a pe?na, ludzie wci?? o tym pami?taj? – mów bp Marceau.

Bp Marceau: to by?a przera?aj?ca ?mier?, trudno odzyska? spokój

?14 lipca 2016 r. nicejczycy cieszyli si? na to ?wi?teczne spotkanie, a spotka?a ich ?mier?. I to ?mier? przera?aj?ca, naprawd? przera?aj?ca. ?ywe s? ?wiadectwa uczestników tego wydarzenia, rodzin, obserwatorów. Po czym? takim trudno odzyska? spokój, wytchnienie. Jest to do?wiadczenie, które g??boko naznaczy?o wszystkich. A potem, w ubieg?ym roku, by?o inne wydarzenie, które ugodzi?o we wspólnot? chrze?cijańsk?. Tym razem zamach mia? miejsce w ko?ciele, zgin??y trzy osoby, które by?y dobrze znane we wspólnocie, trzech chrze?cijan, ko?cielny i dwie kobiety, które regularnie modli?y si? w tej bazylice. Nasze spo?eczeństwo pozostaje g??boko naznaczone przez te wydarzenia. Wisz? one nad nami jak miecz Damoklesa, wci?? od?ywaj?. Utrzymuje si? l?k, nieufno??. Powoduje to równie? wykluczenie, rzutuje na stosunek do pewnej grupy spo?ecznej, prowadzi do uogólnień w podej?ciu do osób wyznaj?cych islam. Cho? wi?kszo?? muzu?manów w naszym regionie nie podziela tej postawy i mamy z nimi dobre relacje. Jednak?e ci??? na nich te uogólnienia, z którymi trzeba walczy?. Ale nie jest to ?atwe.“

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

Tematy