Kard. Nzapalainga: wojna zacie?ni?a relacje mi?dzy religiami

?WIAT

Kard. Nzapalainga: wojna zacie?ni?a relacje mi?dzy religiami

W Republice ?rodkowoafrykańskiej od dawna by? prowadzony dialog ekumeniczny i mi?dzyreligijny. Ale przez wiele lat mia? on charakter czysto teoretyczny. W chwili zagro?enia sta? si? on czym? realnym – mówi Radiu Watykańskiemu kard. Dieudonné Nzapalainga. Podkre?la on, ?e w ostatnich latach zwierzchnicy wszystkich wyznań i religii musieli wspólnie stan?? po stronie pokoju i jedno?ci narodowej.

Krzysztof Bronk - Watykan

Metropolita sto?ecznego Bangi przypomina, ?e kultura jego ojczyzny charakteryzuje si? go?cinno?ci? i otwarciem na innego. Kilka lat temu Republika ?rodkowoafrykańska zosta?a zalana przez obce si?y, przez rebeliantów, którzy chcieli narzuci? spo?eczeństwu przemoc i podzia?y, równie? w imi? religii. W tym momencie liderzy religijni mieli do odegrania bardzo wa?n? rol?. Musieli przekona? wiernych, ?e ich religia nie nawo?uje do nienawi?ci – przypomina kard. Nzapalainga, podkre?laj?c, ?e te wydarzenia bardzo zacie?ni?y wspó?prac? mi?dzyreligijn?.

Przyznaje on, ?e jemu by?o poniek?d ?atwiej, poniewa? ekumenizmu nauczy? si? w domu. Jego matka jest bowiem protestantk?, a ojciec katolikiem. On sam zosta? ochrzczony we wspólnocie protestanckiej. Jego przej?cie do Ko?cio?a katolickiego by?o pod??aniem za g?osem powo?ania. Mówi kard. Nzapalainga.

?Wraz z mam? chodzi?em do ko?cio?a protestanckiego i tam te? zosta?em ochrzczony. Pewnego dnia zda?em sobie spraw?, ?e w niedziel? tata nie chodzi z nami. Zapyta?em wi?c, czy mog? zobaczy?, gdzie modli si? mój ojciec. Tata si? zgodzi?. Poszed?em razem z nim i zobaczy?em inna liturgi?, inny sposób modlitwy. I tam poczu?em powo?anie. Powiedzia?em mamie, ?e odt?d do ko?cio?a nie b?d? chodzi? z ni?, lecz z tat?. Poprosi?em o przyj?cie do chóru, o mo?liwo?? udzia?u w katechezach, aby przyj?? Pierwsz? Komuni?. Tak si? to zacz??o. Potem pozna?em ksi?dza, który przychodzi? do naszego domu, aby modli? si? z tat? i innymi chrze?cijanami. Ten cz?owiek, ten ?wiadek Ewangelii wywar? na mnie silne wra?enie, poci?ga? mnie jego przyk?ad. By? to holenderski misjonarz ze Zgromadzenia Ducha ?w. Chcia?em by? taki jak on. By?o to marzenie ma?ego ch?opca. Niektórzy chc? by? wielkim pi?karzem, jak Zidane, Ronaldo, Benzema, chc? ich na?ladowa?. Ja chcia?em na?ladowa? tego kap?ana. Oczywi?cie potem zrozumia?em, ?e trzeba i?? dalej, ?e ten ksi?dz by? tylko bram?, która otworzy?a mi drog? do tego, którego tak naprawd? szukam, czyli Chrystusa, samego Boga.“

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

Tematy