Obok Charlesa de Foucauld nie mo?na przej?? oboj?tnie
Krzysztof Bronk - Watykan
Ks. Ardura przypomina on, ?e Charles de Foucauld ?y? na pustyni nie tylko w sensie geograficznym, ale równie? wyznaniowym. Wokó? siebie z jednej strony mia? muzu?manów, a z drugiej francuski garnizon wojskowy, który w tamtej epoce odznacza? si? wrogo?ci? wzgl?dem Ko?cio?a. Tym samym jako chrze?cijanin by? sam. By? on jednak cz?owiekiem, wobec którego nie mo?na przej?? oboj?tnie. On niejako wymaga, aby?my potraktowali go na serio. Dzieje si? tak dzi?ki temu, ?e jego ?ycie by?o w pe?ni konsekwentne, g??boko zakorzenione w Chrystusie. On rzeczywi?cie ?y? wed?ug tego, w co wierzy? – mówi ks. Ardura.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.