Biskupi apeluj? o 辫辞办ó箩 w Kamerunie
?ukasz So?niak SJ – Watykan
Zdaniem biskupów konfliktu nie rozwi??e przemoc. Pokój da si? wypracowa? jedynie poprzez dialog. Dlatego konieczne jest rozpocz?cie negocjacji, w trakcie których zostan? wzi?te pod uwag? argumenty spo?eczno?ci angloj?zycznej. ?Przemoc musi si? skończy?. Op?akujemy tych, którzy zgin?li i pragniemy unikn?? dalszych morderstw” – napisali biskupi i zaznaczyli, ?e nie stoj? po ?adnej ze stron, a ich jedynym celem jest zakończenie rozlewu krwi i zbudowanie pokoju.
W odpowiedzi na naciski mi?dzynarodowe, rz?d Kamerunu usiad? w pa?dzierniku 2019 r. do rozmów z separatystami. W ich wyniku przyznano angloj?zycznej cz??ci kraju ograniczon? autonomi?. Krytycy twierdz? jednak, ?e pozosta?a ona na papierze, a w?adza ci?gle skoncentrowana jest w r?kach francuskoj?zycznej administracji w stolicy kraju Jaunde. ?Dialog ten niestety nie powstrzyma? przemocy, dlatego uwa?amy, ?e zaproponowane rozmowy oferuj? najlepsz? drog? do rozwi?zania politycznego i obejmuj? racje ka?dej ze stron” – napisali biskupi.
Ich zdaniem powodzenie rozmów b?dzie mia?o decyduj?ce znaczenie dla Kamerunu. ?Mamy szczer? nadziej?, ?e wszyscy zainteresowani przy??cz? si? do nich i wyka?? duchem wspó?pracy, pragmatyzmem i realizmem, aby zapewni? powodzenie negocjacji” – czytamy w li?cie.
Kamerun, to kraj ?rodkowoafrykański, który boryka si? z konfliktem pomi?dzy francuskoj?zyczn? wi?kszo?ci? (80%) a marginalizowan? mniejszo?ci? angloj?zyczn? (20%). Poza aktywno?ci? terrorystycznej organizacji Boko Haram, dzia?aj? tam separaty?ci d???cy do stworzenia odr?bnego państwa o nazwie Ambazonia. Mia?oby ono obejmowa? tereny dawnej brytyjskiej kolonii, które w 1961 r. zosta?y przy??czone do cz??ci b?d?cej koloni? francusk?. W 2017 r. Ambazonia og?osi?a niepodleg?o?? i zacz??a si? wojna, podczas której armia mia?a dokonywa? masakr w celu zastraszania ludno?ci cywilnej. To w?a?nie ona, wed?ug opozycji, ma sta? za walentynkow? rze?ni? dokonan? w wiosce Ntumbo. Od pocz?tku tego konfliktu zgin??o ju? 3 tys. osób, a 700 tys. musia?o opu?ci? swoje domy.
Konflikt ma korzenie si?gaj?ce popieranego przez ONZ referendum niepodleg?o?ciowego z 1961 roku, które nie da?o Kameruńczykom, którzy reprezentuj? 20% populacji, szansy na stworzenie w?asnego kraju. Od tamtej pory zacz??y pojawia? si? zarzuty, ?e zdominowany przez Frankofoni? rz?d centralny w stolicy Jaunde zmarginalizowa? g?ównie angloj?zyczne regiony pó?nocno-zachodnie i po?udniowo-zachodnie.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.