Papie?: dla Bernarda S?owo niczym czekan, kruszy? zatwardzia?e dusze
Krzysztof Bronk - Watykan
Franciszek przypomnia? ró?ne aspekty misji ?w. Bernarda. Najbardziej znan? jest go?cinno??, poniewa? to w?a?nie on ok. 1050 r. za?o?y? dwa górskie schroniska dla pielgrzymów i w?drowców przekraczaj?cych alpejskie prze??cze w pobli?u Mont Blanc, które do dzi? nosz? jego imi?. ?w. Bernard zgromadzi? tam wokó? siebie wspólnot? kanoników, którzy do dzi? dbaj? o pielgrzymów, wierni dewizie: ?Hic Christus adoratur et pascitur - Tutaj Chrystus jest adorowany i karmiony”. Jest to – jak zauwa?y? Ojciec ?wi?ty – program integralnego mi?osierdzia, materialnego i duchowego, którego centrum stanowi Eucharystia i który od modlitwy przechodzi do przyj?cia ka?dego, kto puka do drzwi.
Papie? podkre?li?, ?e najwa?niejsz? misj? ?w. Bernarda by?o jednak kaznodziejstwo. Gorliwie po?wi?ca? si? temu a? do ?mierci w Novarze, w 1081 r., gdzie g?osi? kazania. By? on kaznodziej? zdolnym skruszy? nawet najbardziej zatwardzia?e serca, otwieraj?c je na dar wiary i nawrócenia – powiedzia? Franciszek.
Przypomnia?, ?e dla naszych czasów jawi si? on równie? jako wielki or?downik pokoju. Tej sprawie po?wi?ci? w?asne ?ycie. Pomimo choroby uda? si? bowiem do Pawii, aby przekona? cesarza Henryka IV do odst?pienia od zamiaru prowadzenia wojny przeciwko papie?owi Grzegorzowi VII. ?By?a to podró?, która kosztowa?a go ?ycie. Zmar? wkrótce po powrocie. Jak wiemy, jego starania zakończy?y si? niepowodzeniem” – powiedzia? Ojciec ?wi?ty. ?Promowa? pokój, bez zniech?cania si?, nawet w obliczu pora?ki. Jak bardzo potrzebujemy dzi? tej odwagi” – doda? Franciszek.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.