蜜桃交友

Szukaj

Papie? do bu?garskich katolików: nie pesymizm, ale zaufanie Panu Papie? do bu?garskich katolików: nie pesymizm, ale zaufanie Panu 

Papie? do bu?garskich katolików: nie pesymizm, ale zaufanie Panu

Po?ród sprzeczno?ci, cierpień i ubóstwa b?d?cie niestrudzenie Ko?cio?em stale rodz?cym dzieci, których ta ziemia potrzebuje dzisiaj na pocz?tku XXI wieku, nastawiaj?c jedno ucho ku Ewangelii, a drugie ku sercu waszego narodu. Te s?owa zach?ty Papie? skierowa? do katolików bu?garskich, z którymi spotka? si? w ko?ciele ?w. Micha?a Archanio?a w Rakowskim.

Pawe? Pasierbek SJ – Watykan

W przemówieniu Franciszek odwo?a? si? do postaci ?w. Jana XXIII, którego Bu?garzy uwa??j? za swojego papie?a. Wskaza?, ?e ?dobry Papie?” nie zgadza? si? z tymi, którzy wokó? siebie wiedzieli tylko z?o, nazywa? ich prorokami nieszcz??cia. Zach?ca?, aby ufa? Panu, który po?ród przeciwno?ci potrafi realizowa? lepsze plany.

Pozwólmy si? kierowa? mocy zmartwychwstania

?Ludzie nale??cy do Pana to ci, którzy nauczyli si? widzie?, zaufa?, odkrywa? i pozwala? kierowa? si? moc? zmartwychwstania. Owszem uznaj?, ?e s? sytuacje bolesne i szczególnie niesprawiedliwe, ale nie pozostaj? z za?o?onymi r?kami, zastraszeni lub, co gorsza, podsycaj? klimat niedowierzania, wzburzenia czy irytacji, poniewa? szkodzi to tylko duszy, os?abiaj?c nadziej? i nie dopuszczaj?c do w?a?ciwych i mo?liwych rozwi?zań – zaznaczy? Ojciec ?wi?ty. - Bo?y m??czy?ni i kobiety, to ci, którzy maj? odwag? podj?? pierwszy krok i staraj? si? twórczo stawa? na pierwszej linii, ?wiadcz?c, ?e Mi?o?? nie jest martwa, lecz pokona?a wszelk? przeszkod?. Anga?uj? si?, bo nauczyli si?, ?e w Jezusie sam Bóg si? zaanga?owa?. Postawi? na szali swoje w?asne cia?o, aby nikt nie czu? si? samotny ani opuszczony.“

Jako przyk?ad ludzi nale??cych do Pana Papie? poda? dzia?ania Caritas w o?rodku dla uchod?ców, który odwiedzi? kilka godzin wcze?niej. Tam realizuje si? prawo mi?o?ci w praktyce, bo aby kocha?, nie trzeba prosi? o ?yciorys. Uczy nas tego Jezus, który nie zatrzymuje si? na przymiotach, ale poszukuje i widzi oczyma Ojca.

Kto kocha, nie traci czasu na u?alanie si?

?Widzenie oczami wiary jest zaproszeniem, aby nie sp?dza? ?ycia na tworzeniu etykietek, klasyfikuj?c, kto jest godny mi?o?ci, a kto nie. Trzeba stara? si? kszta?towa? warunki, aby ka?dy cz?owiek móg? si? poczu? mi?owany, zw?aszcza ci, którzy czuj? si? zapomniani przez Boga, bo s? zapomniani przez swoich braci. Ten, kto kocha, nie marnuje czasu na u?alanie si?, ale zawsze widzi co? konkretnego, co mo?e uczyni? – podkre?li? Papie?. - W tym Centrum nauczyli?cie si? widzie? problemy, rozpoznawa? je, stawia? im czo?a. Pozwalacie, by stawiano wam wyzwania i staracie si? rozpoznawa? je oczami Pana. Jak powiedzia? Papie? Jan: «Nigdy nie zna?em pesymisty, który zrobi?by co? dobrego». Pan jako pierwszy nie jest pesymist? i nieustannie stara si? otwiera? drogi zmartwychwstania dla nas wszystkich. Jak?e to pi?kne, gdy nasze wspólnoty s? miejscami nadziei!“

Kontynuuj?c Franciszek podkre?li?, ?e aby widzie? oczami wiary trzeba mie? wspólnot?, która uczy postrzega? tak, jak Jezus. Wa?n? rol? we wspólnocie prafialnej, do której nale?ymy, spe?niaj? kap?ani. Ale i oni ucz? si? wiary od swojego ludu. Bez wiernych trac? oni sw? to?samo??, a bez kap?ana z kolei, lud mo?e si? podzieli?.

Nikt nie ?yje tylko dla siebie

?Ka?dy po?wi?ca swoje ?ycie innym. Nikt nie mo?e ?y? tylko dla siebie, ?yjemy dla innych. Jest to lud kap?ański, który mo?e wraz z kap?anem powiedzie?: «To jest moje cia?o za was wydane». W ten sposób uczymy si? by? Ko?cio?em-rodzin?-wspólnot?, Ko?cio?em, który jest go?cinny, s?ucha, towarzyszy, troszczy si? o innych, ukazuj?c swoje prawdziwe oblicze, b?d?ce obliczem matki – stwierdzi? Ojciec ?wi?ty. - Ko?ció?-matka, który ?yje i uto?samia si? z problemami dzieci, nie daj?c gotowych odpowiedzi, ale wspólnie szukaj?c drogi ?ycia, pojednania, staraj?c si? uobecni? królestwo Bo?e. Ko?ció?-rodzina-wspólnota, czyli Ko?ció?, który bierze w r?ce istotne w?z?y ?ycia, cz?sto b?d?ce wielkimi k??bami, a zanim je rozwik?a, czyni je swoimi, bierze w swe r?ce i mi?uje.“

Z kolei Franciszek zach?ci? bu?garskich katolików, aby w nowy, zrozumia?y sposób ukazywali m?odym ludziom mi?o??, któr? obdarza nas Bóg. Zaznaczy?, ?e w tradycyjnych, skostnia?ych strukturach cz?sto nie znajduj? oni odpowiedzi na swoje problemy i zranienia. Dlatego trzeba ich wspiera?, towarzyszy? i umacnia?, by z nadziej? patrzyli w przysz?o?? zakorzenieni w m?dro?ci minionego czasu.

Brak korzeni prowadzi do wielkiej samotno?ci

?Wielk? pokus?, z któr? musz? si? zmierzy? nowe pokolenia, jest brak korzeni, z których by wyrasta?y, a ich brak prowadzi do wykorzenienia i wielkiej samotno?ci – wskaza? Franciszek. - Nasi m?odzi, gdy czuj? si? wezwani do wyra?enia ca?ego posiadanego potencja?u, wiele razy zatrzymuj? si? w po?owie drogi z powodu do?wiadczanych frustracji lub rozczarowań, poniewa? nie maj? korzeni, na których mogliby si? oprze?, by patrze? w przysz?o??. A to narasta, gdy czuj? si? zmuszeni do opuszczenia swojej ziemi, ojczyzny, swojej rodziny.“

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

06 maja 2019, 15:55