蜜桃交友

Krzysztof O?dakowski SJ – Watykan

Ojciec ?wi?ty zauwa?y?, ?e zaraz po pozdrowieniu anio?a Maryja wyruszy?a w drog?. Ewangelia mówi, ?e uczyni?a to w po?piechu, ale bez strachu. Sz?a na spotkanie swojej krewnej El?biety, aby towarzyszy? jej w ostatnim okresie przed narodzinami dziecka.

Podobnie zaw?drowa?a na wzgórze Tepeyac w Meksyku, aby towarzyszy? Juanowi Diego i nadal pod??a drogami kontynentu amerykańskiego za po?rednictwem obrazu lub modlitwy, ?wiecy lub medalika, ró?ańca lub s?ów ?Zdrowa? Maryjo”. Przychodzi do domu, celi wi?ziennej, sali szpitalnej, do domu spokojnej staro?ci, do szko?y, do kliniki rehabilitacyjnej. Ona przychodzi i wci?? mówi: ?Czy nie przybywam jako Twoja Matka?”.

Franciszek podkre?li?, ?e Maryja jest kobiet?, która idzie z delikatno?ci? i czu?o?ci? matki. W Jej szkole uczymy si? by? w drodze, aby dotrze? tam dok?d powinni?my, staj?c przed tak wieloma lud?mi, którzy stracili lub pozbawieni s? nadziei. W szkole Maryi uczymy si? chodzi? nie w kapciach magicznych rozwi?zań, natychmiastowych odpowiedzi i bezpo?rednich efektów; nie z si?? fantastycznych obietnic pseudo-post?pu, który osi?gany jest tylko po to, aby zdominowa? to?samo?? kulturow? i rodzinn? oraz pozbawi? tej tkanki ?yciowej, która podtrzymuje ?ycie naszego ludu, z pretensjonalnym zamiarem wprowadzenia jednego oraz jednolitego my?lenia.

Ojciec ?wi?ty przypomnia?, ?e w szkole Maryi uczymy si? tak?e chodzi? oraz karmi? serca wielokulturowym bogactwem, które obecne jest na kontynecie amerykańskim. Mieszkaj?cy tam lud posiada poczucie blisko?ci Boga i jego transcendencji. Cechuje go uznanie dla ?wi?to?ci ?ycia, szacunek dla stworzenia, wi?? solidarno?ci, rado?? ze sztuki dobrego ?ycia oraz zdolno?? do bycia szcz??liwym, a tak?e umiej?tno?? bezinteresownego ?wi?towania.

Maryja idzie nios?c rado??, ?piewaj?c o cudach, które Bóg uczyni? w ?yciu pokornej s?u?ebnicy. Jako dobra Matka zach?ca do ?piewu udzielaj?c g?osu wielu osobom, które czu?y, ?e same z siebie nie mog? tego uczyni?. W szkole Maryi uczymy si?, jak pomaga? innym w stawaniu si? bohaterami. Ona wys?uchuje z uwag?, uczy mówi?, a przede wszystkim zach?ca do ?ycia w odwadze wiary i nadziei. Franciszek zauwa?y?, ?e w ten sposób staje si? przejrzysta w oczach Pana, który pokazuje swoj? moc zapraszaj?c do udzia?u oraz wzywa do budowania ?ywej ?wi?tyni.

Chwa?a Boga polega na tym, ?e jego dzieci staj? si? bohaterami stworzenia. Z sercem matki stara si? odnale?? oraz uszlachetni? tych wszystkich, którzy z ró?nych powodów i okoliczno?ci zmuszeni zostali do porzucenia i zapomnienia o swojej godno?ci. W szkole Maryi uczymy si? bohaterstwa, które nie musi upokarza?, ?le traktowa?, dyskredytowa? oraz wy?miewa?, aby poczu? si? warto?ciowym i wa?nym. Nie si?ga do przemocy fizycznej oraz psychicznej, aby poczu? si? bezpiecznym i chronionym. W szkole Maryi uczymy si?, ?e nawy?szym stopniem bohaterstwa jest s?u?ba. Z Maryj? Pan czuwa nad wierz?cymi, aby ich serca nie stwardnia?y oraz, aby mogli stale do?wiadcza? odnowionej i odnawiaj?cej si?y solidarno?ci, zdolnej do s?uchania uderzeń Boga w sercach m??czyzn i kobiet.

Papie? nazwa? Maryj? ?pedagogiem Ewangelii”, bo sz?a i ?piewa?a poprzez kontynent amerykański. Doda?, ?e nie wspominamy wi?c Matki Bo?ej z Guadalupy, która jest jedynie meksykańska, hiszpańska lub afroamerykańska. Ona jest po prostu latynoamerykańska: jest matk? ?yznej i hojnej ziemi, na której wszyscy, w taki czy inny sposób mog? sta? si? bohaterami budowy ?wi?tyni Rodziny Bo?ej. Latynoamerykański bracie i siostro, bez strachu ?piewaj i chod? jak Twoja Matka – zakończy? swoj? homili? Franciszek.