Chrze?cijanie w Aleppo: mi?dzy strachem a nadziej?
Roberto Paglialonga, Pope
O sytuacji chrze?cijan w Aleppo po upadku rz?dów Baszara al-Assada mówi? ?L’Osservatore Romano” proboszcz parafii katolickiej w tym mie?cie, franciszkanin ojciec Bahjat Karakach.
Rado?? miesza si? z niepokojem
Jak mówi o. Karakach, po pierwszych dniach euforii i ogólnego chaosu na ulicach sytuacja unormowa?a si?, jednak nadzieja i rado?? z powodu zrzucenia jarzma tyranii mieszaj? si? w?ród chrze?cijan z niepokojem o przysz?o??.
?Wiele osób jest równie? zaniepokojonych faktem, ?e Izrael wkracza ze swoj? armi? na terytoria syryjskie, ?e zaj?? miasto Quneitra i gór? Sheik. Niektórzy obawiaj? si? nawet, ?e Izrael zaatakuje ca?? Syri?!” - mówi ksi?dz Karakach.
Nadzieje chrze?cijan
CHrze?cijanie zastanawiaj? si?, jaka b?dzie ich sytuacja w nowym kontek?cie politycznym, czy nie dojdzie do radykalizacji postaw wobec ich spo?eczno?ci. Jak mówi o. Bahjat Karakach w sali parafialnej ko?cio?a ?w. Franciszka odby?o si? spotkanie wszystkich biskupów i niektórych cz?onków duchowieństwa z Aleppo z przedstawicielami nowych w?adz.
Z ust tych ostatnich pad?y s?owa pozwalaj?ce na optymizm. ?Byli przyja?ni, udzielali konkretnych i rozs?dnych odpowiedzi, ale jednocze?nie pe?nych optymizmu co do przysz?o?ci kraju” - relacjonuje o. Karabach. Doda?, ?e dla nowych w?adz obecnie najpilniejsz? kwesti? jest przede wszystkim zagwarantowanie bezpieczeństwa i zaspokojenie najpilniejszych potrzeb, a nast?pnie przyst?pienie do ?wiadczenia niezb?dnych us?ug, aby dzia?alno?? mog?a powróci? do normalnego trybu.
W najbli?szych dnia ma zosta? otwarte lotnisko w Aleppo, aby mo?na by?o przyjmowa? pomoc z zagranicy, a tak?e aby ci, którzy uciekli z kraju przed re?imem Assada mogli wróci?, zobaczy? swoich bliskich.
Obietnice nowych w?adz
Zakonnik wyja?ni?, ?e wspólnoty chrze?cijańskie otrzyma?y od swoich rozmówców gwarancje, ?e b?d? mog?y kontynuowa? wszystko, co do tej pory robi?y. ?W?asno?? ko?cielna zostanie zwrócona, a prywatne szko?y chrze?cijańskie b?d? mog?y kontynuowa? swoj? misj? edukacyjn?, poniewa? - jak stwierdzili przedstawiciele nowych w?adz - by?y tam przed Assadem i b?d? tam po nim” - relacjonuje zakonnik.
Dodaje, ?e cz?onkowie grup kierowanych przez Abu Mohammeda al-Jolaniego przyznali, ?e na tym etapie ?nie ma z góry okre?lonego planu na przysz?o?? Syrii, ale wszystko b?dzie zale?e? od woli ludzi, którzy maj? prawo wspólnie decydowa? o formie rz?du”.
?A kiedy chaldejski biskup Aleppo Antoine Audo przypomnia? o roli chrze?cijan w kulturze arabskiej, powtórzyli, ?e nie jeste?my obcokrajowcami, ale istotn? cz??ci? tego kraju” - dodaje o. Bahjat Karakach.
Wo?anie o sprawiedliwo??
Franciszkanin mówi równie? o powszechnej ??dzy wymierzenia sprawiedliwo?ci za zbrodnie pope?nione na narodzie syryjskim. Otwarcie wi?zień, które - jak ponurej s?awy Sendaya ko?o Damaszku - przypominaj? obozy koncentracyjne - sprawi?o, ?e ludzie nie tylko poszukuj? swoich zaginionych od lat bliskich, ale przypomnia?o o pot??nych ranach zadanych spo?eczeństwu. Jak wyja?nia o. Karakach, rodziny uwi?zionych nie mog?y nawet mówi? o tym, ?e ich krewny jest wi??niem re?imu.
?Wszyscy Syryjczycy domagaj? si? teraz sprawiedliwo?ci, nie tylko w stosunku do ludzi re?imu, ale tak?e w stosunku do tych, którzy wspierali go przez wiele lat, pozbawiaj?c ludno?? najbardziej podstawowych praw. Chcemy sprawiedliwo?ci, aby wi?zienie, które przetrzymywa?o wszystkich Syryjczyków przez ponad pi??dziesi?t lat, nigdy nie powtórzy?o si? w historii” - mówi o. Karakach.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.