蜜桃交友

Marcin Jarzembowski - Bydgoszcz

?B?ogos?awiony Stefan Kardyna? Wyszyński, powo?uj?c t? parafi? prawie pi??dziesi?t lat temu, 15 sierpnia 1976 roku, z pewno?ci? nie przewidywa?, ?e w jej bogate pó?wiecze istnienia wpisz? si? tak?e te wydarzenia, które dzi? wspominamy. Wydarzenia, które jeszcze raz wszystkim dobitnie przypomn?, ?e ?wiadectwo m?czenników jest wci?? ?ywe, co wi?cej – nadal obecne w historii i dziejach Ko?cio?a w Polsce” - powiedzia? metropolita gnie?nieński.

Historia nienawi?ci

Uzasadniaj?c wówczas nadany tytu? ko?cio?a na bydgoskich Wy?ynach – jak doda? abp Wojciech Polak – b?. Prymas Tysi?clecia podkre?la? ho?d, jaki nale?y si? bohaterskim bydgoskim m?czennikom czasów II wojny ?wiatowej i wszystkim ofiarom m?czeństwa narodu polskiego. W swej jak?e proroczej wizji przestrzega? wtedy przed nienawi?ci?, która poci?gn??a tyle ofiar w przesz?o?ci i która, niestety, w ?wiecie si? odradza i równie? dzi? przybiera ró?ne formy. ?Nie trzeba by?o d?ugo czeka?. S?owa te wype?ni?y si? z ca?? moc?. Nie min??a bowiem nawet dekada, gdy w?a?nie ta bydgoska ?wi?tynia sta?a si? dos?ownie pocz?tkiem m?czeńskiej drogi ks. Jerzego Popie?uszki. Jak wszyscy dobrze wiemy i wci?? pami?tamy, wieczorem 19 pa?dziernika 1984 roku, po modlitwie w tym ko?ciele, duszpasterz ludzi pracy i kapelan Solidarno?ci w drodze powrotnej z Bydgoszczy do Warszawy zosta? bestialsko zamordowany przez s?u?b? bezpieczeństwa komunistycznej Polski" – powiedzia?.

Jak doda? Prymas Polski, zosta? zabity z nienawi?ci, bo ?y? Ewangeli?, bo g?osi? prawd?, bo upomina? si? o sprawiedliwo?? i prawd?, o godno?? i wolno?? ka?dego cz?owieka. Po ?udr?kach” – jak wskazywa? dzi? prorok Izajasz – i On ?ujrza? ?wiat?o i nim si? nasyci?” Jego ?wiadectwo jest przecie? prawdziwym zwyci?stwem – zaznaczy?.

Leczy? serca

Dalej przypomnia?, ?e ks. Jerzy na swoim obrazku prymicyjnym powtórzy? s?owa z Ewangelii wg ?w. ?ukasza: ?Posy?a mnie Bóg, abym g?osi? Ewangeli? i leczy? rany zbola?ych serc”. ?Jego zaanga?owanie w pos?ug? na rzecz ludzi pracy wynika?o nie tylko i nie jedynie z patriotycznego obowi?zku, ale przede wszystkim z tego g??bokiego przekonania, ?e potrzebuj? oni jego pasterskiej opieki. ?e w?a?nie w tym ?rodowisku najwi?cej jest zbola?ych serc, których rany trzeba uleczy?. Ta sama mi?o?? do Chrystus dawa?a mu si?y do upominania si? o sprawiedliwo?? i uczciwo?? w ?yciu publicznym i do tego, by zdecydowanie i odwa?ne stawa? w obronie prze?ladowanych” – powiedzia? metropolita gnie?nieński, dodaj?c, ?e jego pasterska mi?o?? przemieni?a i nawróci?a wiele ludzkich serc.

W trosce o godno??

Ksi?dzu Jerzemu, o czym – jak podkre?li? Prymas Polski jest g??boko przekonany – nie zale?a?o na budowaniu królestwa na ziemi, nie zale?a?o mu na byciu liderem ruchu politycznego, ale na byciu blisko tych utrudzonych i strapionych, na promowaniu prawdziwej wizji cz?owieka. Jego g??boka mi?o?? do Polski wynika?a w?a?nie z takiego przekonania, ?e jedynie wolna Ojczyzna mo?e zagwarantowa? w?a?ciwe poszanowanie godno?ci ka?dego cz?owieka. W czasie pami?tnego ró?ańca, tutaj, przed czterdziestu lat sam mówi?, ?e musimy ?zachowa? godno?? cz?owieka, aby dobro mog?o wzrasta? i w ten sposób pokona? z?o. Musimy pozosta? wewn?trznie wolni tak?e wtedy, gdy okoliczno?ci zewn?trzne s? pozbawione wolno?ci. W ka?dej sytuacji historycznej musimy by? sob?” – cytowa? m?czennika za wiar?.

Eucharysti? koncelebrowali: abp nominat Wies?aw ?migiel, bp Krzysztof W?odarczyk, bp Jan Tyrawa, bp Rados?aw Orchowicz, bp Józef Szamocki, bp Wies?aw Mering, przeor Jasnej Góry – o. Samuel Pacholski OSPPE, kap?ani, a w?ród nich koncelebruj?cy - wtedy 40 lat temu - Naj?wi?tsz? Ofiar? z ks. Popie?uszk? – ks. dr Henryk Jankowski. Byli przedstawiciele w?adz ró?nych szczebli, stowarzyszeń i ruchów katolickich oraz wierni.

Msza ?w. sprawowana by?a w kielichu, jakiego czterdzie?ci lat temu u?y? podczas swojej ostatniej Eucharystii ks. Jerzy Popie?uszko. W procesji z darami – Marian W?azik, pe?ni?cy od pocz?tku s?u?b? przy grobie kap?ana na warszawskim ?oliborzu – przyniós? krzy? z fragmentem trumny b?. ks. Jerzego Popie?uszki.