Patron Dnia: ?wi?ty Bernard, niekoronowany w?adca Europy
Ks. Arkadiusz Nocoń - Watykan
?w. Bernard urodzi? si? w 1090 r. w Fontaine-lès-Dijon we francuskiej Burgundii. Jego rodzice nale?eli do miejscowej arystokracji. Oprócz Bernarda mieli jeszcze pi?ciu synów i jedn? córk?. Maj?c dwadzie?cia dwa lata Bernard wst?pi? do klasztoru cystersów w Citeaux. Zaledwie trzy lata pó?niej (1115 r.), zosta? za?o?ycielem i opatem klasztoru w Clairvaux. Wtedy te? przyj?? ?wi?cenia kap?ańskie. Dzi?ki jego niezwyk?ej charyzmie, za?o?one przez niego opactwo rozrasta?o si?: powstawa?y te? nowe o?rodki. Gdy wst?powa? do cystersów istnia?o tylko jedno opactwo w Citeaux. Kiedy umiera? pozostawi? po sobie kilkadziesi?t klasztorów, które wywar?y ogromny wp?yw na ?ycie religijne, kulturalne i gospodarcze ówczesnej Europy (mnisi wprowadzali, m. in. najnowsze metody uprawy roli, hodowli byd?a i wytapiania rudy ?elaza).
Oddany kontemplacji, ascezie i pracy naukowej, Bernard z Clairvaux by? te? jedn? z najbardziej wp?ywowych postaci swego czasu i nazywany by? przez niektórych ?cysterskim królem” lub ?niekoronowanym w?adc? Europy”. Doradza? papie?om, kardyna?om, królom, wp?ywa? na nominacje biskupie, cho? sam kilkakrotnie biskupstwa odmówi?. Za?egnywa? te? schizmy, prowadzi? w ca?ej Europie misje pokojowe, prostowa? b??dne nauki. Wykorzystuj?c swój oratorski talent, którym zaskarbi? sobie przydomek ?Doktora Miodop?ynnego” (Doctor mellifluus), zach?ca?, na pro?b? Papie?a Eugeniusza III do drugiej wyprawy krzy?owej (1147-49). Siebie samego nazywa? ?rycerzem w s?u?bie Maryi” i znany by? z wielkiej mi?o?ci do Matki Bo?ej. To z jego serca i spod jego pióra wysz?a s?ynna modlitwa ?Memorare, o piissima Virgo” (?Pomnij, o Naj?wi?tsza Panno Maryjo”), podobnie zreszt? jak wiele innych modlitw, dzie? ascetycznych i teologicznych, które zachowa?y swoj? warto??, a? do tej pory.
Z traktatu ?O mi?owaniu Boga” ?w. Bernarda z Clairvaux: ?Ka?dy cz?owiek, zgodnie z w?a?ciwo?ciami umys?u, pragnie tego, co posiada wi?ksz? warto??, i z niczego, co gorsze, nie mo?e by? zadowolony. Kto, na przyk?ad, ma pi?kn? ?on?, ogl?da si? za pi?kniejsz?. Kto nosi cenn? sukni?, szuka jeszcze cenniejszej. Bogaty zazdro?ci bogatszemu. Dziedzic wielkich w?o?ci z roku na rok powi?ksza swe dobra. [...] A có? powiedzie? o ludziach zajmuj?cych wysokie stanowiska? Jak?e? oni – kieruj?c si? fa?szyw? ambicj? – pn? si? coraz energiczniej po stopniach kariery! I w tym wszystkim nie wida? końca, poniewa? nie znajduj? owego +najwy?szego+ i +najlepszego+. Trudno si? dziwi?, ?e nie ma zadowolenia w rzeczach zwyczajnych ten, kto nie doszuka? si? ich w wy?szych. Z tego wzgl?du nie tylko g?upot?, ale po prostu szaleństwem jest ubiega? si? – i to tak zapalczywie – o dobra, które nie s? w stanie nie tylko zaspokoi?, ale nawet z?agodzi? ambicji cz?owieka…” (VI,18, fragm.). ?Pytasz mnie dlaczego powinni?my kocha? Boga, wi?c ci odpowiadam: [...] S?dz?, ?e istniej? dwie przyczyny sk?aniaj?ce nas do mi?o?ci Boga dla niego samego. Pierwsza: nikt inny nie jest wi?cej godny takiej mi?o?ci; druga: nikt z ludzi nie mo?e kocha? z wi?kszym po?ytkiem dla siebie” (I,1, fragm.)
?w. Bernard by? mistykiem wpatrzonym w Boga i teologiem, którego og?oszono doktorem Ko?cio?a. W wielu jego dzie?ach, jak w przytoczonym wy?ej fragmencie, zdumiewa jednak prostota z jak? t?umaczy prymat mi?o?ci Boga w ?yciu cz?owieka: tylko Bóg jako absolutna doskona?o?? jest w stanie zaspokoi? ludzkie serce. Zdaniem wielu wspó?czesnych autorów ?w. Bernard dokona? ?przewrotu kopernikańskiego” w mistyce i by? jednym z najwi?kszych mistrzów mistyki, do czasów mistyki karmelitańskiej ?w. Jana od Krzy?a i ?w. Teresy z Ávili, przy czym, jak zaznaczaj? znawcy tematu, mistyka ?w. Bernarda jest bardziej pozytywna i pogodna, ni? mistyka karmelitańska, skupiona wi?cej na ascezie.
Wst?puj?c w wieku dwudziestu dwóch lat do klasztoru cystersów, Bernard poci?gn?? za sob? wszystkich swoich braci, dwudziestu pi?ciu przyjació? i krewnych, a pó?niej tak?e swego ojca. Wydarzenie to sta?o si? na tyle g?o?ne, ?e gdziekolwiek si? pojawi?, wybucha?a w?ród dziewcz?t panika: ?sk?d we?miemy m??ów, skoro najszlachetniejsi m?odzieńcy id? pod jego wp?ywem do klasztoru”. Istotnie, ?w. Bernard mia? niezwyk?y dar ukazywania drogi do Boga jako najwi?kszej przygody cz?owieka, a wspólnoty zakonnej i kap?ańskiej jako silniejszej i wznio?lejszej od wi?zów rodzinnych: ?Braterstwo, które ??czy?o nas jako kap?anów – powie w homilii na pogrzebie brata – by?o silniejsze od wi?zów krwi”.
?w. Bernard zmar? 20 sierpnia 1153 r. w Clairvaux we Francji. Jego kanonizacji w 1174 r. dokona? Papie? Aleksander III. Doktorem Ko?cio?a (Doctor mellifluus) jest od 1830 r. na mocy decyzji Piusa VIII.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.